To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Chevrolet
Pozwól się uwieźć

Wszelkie tematy... - Zakup nowego samochodu i jego wyposa?enie.

simon - 2009-10-29, 22:29

TAD napisał/a:

- Takie auta , jakie wymagania klientów...


tu się z Tobą nie zgodzę. Wierz mi że wymagania klientów są baaardzo duże podczas zamówienia samochodu jak i podczas jego serwisowania. Poza tym z tego co się orientuję to "na zachodzie" przeciętny obywatel (dajmy przykład) jest sobie w stanie powiedzmy kupić za 3 wypłaty samochód nowy, a u nas? Co niektórzy za 3 wypłaty to sobie mogą kupić 15sto letniego strupa.

grzego112 - 2009-10-30, 07:17

albo komplet opon zimowych
piechu - 2009-10-30, 11:17

'Simon" , źle mnie zrozumiałeś.
Miałem na myśli wymagania polskich nabywców samochodów. U nas ,aby jak najtaniej . Wyposażenie , tapicerka na drugim planie. W krajach bogatych jest odwrotnie. I dokładnie jest tak , jak piszesz.
Zobacz jakie są tapicerki i wyposażenie aut na rynek niemiecki .
A gdybyś zajrzał do salonów aut w Kanadzie lub USA , to by Tobie i każdemu z nas szczena opadła . Wnętrza aut w naszych salonach głęboko chowają się do aut za oceanem. Tamtejsze tapicerki są nawet pod kolor lakieru , drobiazgi chromowane itp. o wykończeniu całości nie ma co w ogóle już mówić . I to w standardzie . Tak samo o dostępności samych aut , o czym już wspomniałeś .
Tam nikt nie kupi auta z czarną lub szarą tapicerką i z dwoma poduszkami!
W Kanadzie , USA w standardzie są poduszki zabezpieczające kolana przed kolizją ! - A u nas ?
Jak chcesz już coś więcej , to tyle każą sobie dopłacić , że od razu przeciętnemu człowiekowi odechciewa się wszystkiego.
Tam społeczeństwo ma znacznie wyższe wymagania , i inne też są auta które kupują (znacznie bezpieczniejsze).
Przecież jeszcze nie tak dawno , w kryzysie , salony amerykańskie przy zakupie "dużego" auta dodawały gratis "małe" auto !
Dlatego pisząc o wymaganiach , napisałem j/w.

simon - 2009-10-30, 13:03

śmiać mi się również chce gdy dochodzi do sytuacji jak Pan Kowalski kupuje ładne nowe-nowy model, autko i chce dokupić jakieś akcesoria, których jeszcze nie ma w sprzedaży bo jeszcze są w fazie projektu :mrgreen: absurd :roll: :!:
grzego112 - 2009-10-30, 16:01

Dokładnie , tak miałem parę miesięcy temu kiedy chciałem dokupić lusterka chrom , progi i tylni zderzak , dostałem odpowiedz ze nie dostępne , pytam kiedy będzie , odp.. nie wiadomo czy wogule będzie
piechu - 2009-10-31, 11:15

Podobnie , jak spytać sprzedawce w polskim salonie samochodowym , czy otrzymam samochód z poduszkami zabezpieczającymi kolana przed urazem podczas kolizji.
Pewnie w odpowiedzi usłyszy się , że owszem , ale poduszki na kolana otrzymać można w sklepie , gdzie sprzedają kołdry i pierzyny.

jar76 - 2009-10-31, 11:26

Wszystko pięknie, ale ciekawe jest najbardziej to że u nas samochody są gołe jeśli chodzi o wyposażenie, a droższe niż o wiele lepiej wyposażone te same modele, ale np w USA :-/
Po raz kolejny widać że Polak to złodziej , a najgorsze, że okrada właśnie drugiego Polaka.
Jak widać co kraj , to obyczaj...

simon - 2009-10-31, 12:54

jar76 napisał/a:

Po raz kolejny widać że Polak to złodziej , a najgorsze, że okrada właśnie drugiego Polaka.


i to jest niestety brutalna prawda :!: :!:

zapewne każdy z Was ma znajomych w różnych zakątkach świata i zapewne nieraz opowiadali Wam, że od rodaków z daleka. :-/

grzego112 - 2009-10-31, 17:33

Prawda jest taka ze samochody z fabryk wychodzą nieźle wyposażone ( zależy od marki ) tyle ze później już w trakcie drogi do salonu , jak i w samym salonie poszczególne elementy SA zwyczajnie wymontowywane , i później dostajemy oferty doposażania auta . Sam byłem świadkiem naocznym w salonie Peugeota gdzie przyjechała 308 SW Premium po 2 dniach te samo auto było bez radia z GPS bez klimy , alarmu , czujników cofania , halogenów. tylko z 2 poduchami .Pozostała tylko tapicerka , i skórzana kierownica , auto było wycenione na 75 tys. Po uszczupleniu kosztowało chyba koło 50 tys. A ewentualny kupiec mógł auto doposażyć . Oczywiście od dilera usłyszał ze salon dołoży w ramach rabatu czujniki cofania albo alarm , tyle ze jeszcze przed chwila ten samochód miał to w standardzie
simon - 2009-10-31, 17:40

hmm... o tym jeszcze nie słyszałem :shock:
grzego112 - 2009-10-31, 17:49

mowie całkowicie poważnie , nie wiem jak w innych salonach ale w tym tak właśnie było , wiem na 100 % ze tak samo robią w salonie KIA gdzie pracuje kolega . Z resztą przepuszczam ze nie tylko oni. A myślisz ze te niby gratisy co dostajesz w salonie są gratisami ?? Tak naprawdę za wszystko płacisz bo to wszystko jest ukryte w kosztach , albo zostało wymontowane z innego albo nawet z zakupowanego przez ciebie auta .
jar76 - 2009-10-31, 18:26

Jak pracowałem w serwisie fiata, nie było takich myków, ale może tylko dlatego że wtedy cięzko co kolwiek było wyciągnąć np z una , czy punta, bo po prostu nic nie miały :mrgreen:
Teraz jak najbardziej czasami takie praktyki są stosowane, tylko nie bardzo rozumie w jakim celu, bo przecież nikt nie kupi autka mniej wyposażonego w tej samej cenie co w innym salonie , z lepszym wyposażeniem...
Myślę ze to jest gra i oszustwo salonów które żerują po prostu na niewiedzy klientów i wmawiając że te gratisy w postaci czujników cofania lub radia są gratisami, a prawda jest taka, ze są już dawno wliczone w cene i jeśli klient nie będzie negocjował ceny i ewentualnego dołożenia tychże "gratisów", to salon będzie do przodu, a klient wyjedzie samochodem bez seryjnego wyposażenia, niestety za nie przepłacając...
Nawet jak się coś uda wynegocjować, to często i tak nie do końca wszystko, a wtedy klient jest w siódmym niebie, że wyciągnął od salonu gratisy, a salon że i tak przekręcił klienta i sprzedał autko, a część wyposażenia został na gratisy do innego autka :lol:

Morał z tego taki, ze należy przed zakupem dobrze się zapoznać jakie jest wyposarzenie w różnych wersjach danego modelu i w jakiej cenie, potem zwiedzić kilka salonów, najlepiej w różnych miejscowościach i koniecznie mających innego właściciela.
Sami się przekonacie że różnice mogą być ogromne.

grzego112 - 2009-10-31, 19:15

No dokładnie mi oto chodzi , kiedy wyciągają to co napisałem oczywiście cena się obniża , ale nie zawsze o tyle i ile warte SA te części . Ja przed kupnem auta czytałem wszystko co się da katalogi , kobietę w salonie męczyłem przez ponad godzinę , kiedy auto przyjechało do salonu dostałem tel. ze przyjechało i czeka na odbiór wtedy bylem nieco połamany po wypadku no i umówiłem się ze odbieram auto dopiero za ok 2-3 tyg. Ale ze przyjeżdżam za ok. godzinę sprawdzić auto pani w salonie niezbyt chętnie ale autko pokazała , sprawdzałem wyposażenie i szukałem ewentualnych uszkodzeń . Te same czynności przy odbiorze auta

Druga sprawa jest taka wiecie ile aut zostaje uszkodzonych przy transporcie , a najbardziej przy rozładunku !! Równego rodzaju rysy itp. SA od razu zamalowywane itp. Widzialnym jak Auto spada przodem z lawety uszkadza się zderzak i co myślicie ze ktoś się przejmuje , autko od razu dostaje nowy zderzak , potem myjnia i do klienta . Czy jest jakaś wzmianka ze auto miało "coś" uszkodzone ?

PS. Co do różnicy cen w salonach wszędzie są podobne bylem w salonie w Katowicach , w Rudzie Ślaskiej ceny te same a właściciel inny. Diler nie możne sam ustalać ceny , jest to ustalone odgórnie , diler jest tylko pośrednikiem sprzedaży. No może 1 tys jakaś różnica ale nic więcej

jar76 - 2009-11-01, 08:42

Znajomy ostatnio kupował nową skodę oktawie, a że strasznie wybredny jest zażyczył sobie jakąś wersję którą ponoć musieli specjalnie sprowadzić , cena ponad 100 tysięcy zł i trzy tygodnie oczekiwania :-/
Jako że znajomy jest strasznie narwany i niecierpliwy, to postanowił objeździć inne salony troszkę dalej, no i udało się , znalazł w Bielsku ,właśnie tą wersję którą chciał, do odbioru od ręki , a jakie było jego zdziwienie jak usłyszał że po wszystkich zniżkach za autko zapłaci niecałe 80 tysięcy zł :mrgreen:

grzego112 - 2009-11-01, 09:15

hmmm a nie była to możne jakaś wyprzedaż akurat ?? coś niemożliwe żeby była różnica aż 20 tys ! Ja na swoje auto czekałem 2 tyg. ze względu na to ze na salonie stały tylko srebrne i grafitowe a jak chciałem czerwony , droga rzecz wszystkie miały tylko 1 poduszkę ja chciałem przynajmniej 2 a ze sprowadzili z 4 . Poza tym ja i tak nie mogłem odebrać auta szybciej bo nie miałam jak wiec mi na czasie nie zależało . A skoro auto kupiłem sam to sam go chciałem odebrać a nie komuś dawać te przyjemność .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group