Wnętrze - Przegląd i obsługa klimtyzacji w Cruze
huri_khan - 2013-04-08, 11:30
szary77 napisał/a: | Czy ten czynnik 134a to jest taki sam jak mam teraz? |
Czynnik do klimatyzacji ma symbol 134a i taki się dobija.
[ Dodano: 2013-04-08, 11:32 ]
C77 napisał/a: | zastanawiam się tylko czy faktycznie przy właściwym odgrzybianiu klimy
piana z płynu do odkażania ma też spływać rurką skroplin z parownika pod autem? |
A jakim innym ujściem miała by spływać ?
C77 - 2013-04-08, 11:34
etac_owiec napisał/a: | Przeciez to jest najprostsze miejsce do uplynnienia tych chemikaliow. Ja nawet bym chcial zeby dali tego srodka tyle zeby wyplywal dolnym spustem, a nie na chodniczki. |
No właśnie mnie nie chodzi zbytnio o ilość tego środka, ale o miejsce dla "wpięcia się" w cały obieg,
bo w zależności od tego gdzie się wepniesz to wzrasta lub maleje prawdopodobieństwo powstania kałuży pod autem,
a chyba nie o to chodzi żeby ten środek działał na zewnątrz samochodu
Niech ona powstanie "po fakcie" ale nie w momencie działania środka (1 godz).
huri_khan - 2013-04-08, 11:36
C77 napisał/a: | a chyba nie o to chodzi żeby ten środek działał na zewnątrz samochodu |
Masz na myśli odgrzybianie układu czy napełnianie ?
C77 - 2013-04-08, 11:38
huri_khan, w skrócie chodzi o to czy przy odgrzybianiu klimy,
jest sens wprowadzania środka odkażającego w innym punkcie niż przez wyjścia nawiewów?
huri_khan - 2013-04-08, 12:24
C77 napisał/a: | jest sens wprowadzania środka odkażającego w innym punkcie niż przez wyjścia nawiewów? |
Bezpośrednio na parownik, gdzie gromadzi się najwięcej syfu.
Jeszcze kwestia jaką metodą chcesz odgrzybiać ?
etac - 2013-04-08, 13:11
C77 napisał/a: | huri_khan, w skrócie chodzi o to czy przy odgrzybianiu klimy,
jest sens wprowadzania środka odkażającego w innym punkcie niż przez wyjścia nawiewów? |
Srodek z Valeo, jaki mialem kazali wprowadzac od podszybia, czyli zgodnie z kierunkiem nawiewow. Wprowadzanie od strony wywiewów (kratek w kabinie) ma tez sens ale logicznie juz mniejszy
C77 - 2013-04-08, 17:06
huri_khan napisał/a: | C77 napisał/a: | jest sens wprowadzania środka odkażającego w innym punkcie niż przez wyjścia nawiewów? |
Bezpośrednio na parownik, gdzie gromadzi się najwięcej syfu. |
No to Koreańczyki wbiły się jak najbliżej parownika,
tyle że zaraz obok jest odma dla skroplin, więc wszystko prędko wyszło pod autem i dopiero tam zaczęła się reakcja
Nie wiem na ile jest to skuteczniejsze, tym bardziej, że w ten sposób kanały nawiewów pozostały praktycznie nietknięte
Ja takim sposobem/ bezpośrednio na parownik jeszcze nie odgrzybiałem,
bo raz, że trzeba demontować osłonę tunelu, a dwa wbić się bezpośrednio w układ, czyli tez demontaż czegoś.
Nie sprawdzałem co jest w TIS na ten temat i czy w ogóle coś jest?
huri_khan - 2013-04-08, 18:38
Dalej nie napisałeś jaką metodą odgrzybiałeś.
C77 - 2013-04-08, 19:03
W Cruze jeszcze nie miałem potrzeby odgrzybiać to nie odgrzybiałem, dlatego pytam o zasadność takiego sposobu, no i skuteczność.
W innych autach różnie, najczęściej nie bawiłem się we wkładanie wężyków w układ nawiewu,
ale spray z blokadą, fura odpalona i szczelnie zamknięta, obieg wewnętrzny załączony i wentylatory na maxa przez jakieś 15-20 min i po kłopocie.
etac - 2013-04-08, 19:06
C77 napisał/a: | W Cruze jeszcze nie miałem potrzeby odgrzybiać to nie odgrzybiałem, dlatego pytam o zasadność takiego sposobu, no i skuteczność.
W innych autach różnie, najczęściej nie bawiłem się we wkładanie wężyków w układ nawiewu,
ale spray z blokadą, fura odpalona i szczelnie zamknięta, obieg wewnętrzny załączony i wentylatory na maxa przez jakieś 15-20 min i po kłopocie. |
Ale to ma niewiele wspolnego z odgrzybianiem, raczej z odswiezaniem powietrza w samochodzie. To tak jakby nie myc zebow, ale psikac trzy razy dziennie odswiezaczem w usta.
C77 - 2013-04-08, 19:39
Ale tak właśnie wygląda odgrzybianie klimy wg ASO m.in. u Chryslera, Dodge, Mazda lub Jeepa
i jest to skuteczne praktycznie przynajmniej w aspekcie zaniku odoru
Testu na obecność bakterii w kanałach nie robiłem
i nie spodziewam się czegoś więcej po odgrzybianiu wg GM.
huri_khan - 2013-04-08, 19:40
C77 napisał/a: | ale spray z blokadą, fura odpalona i szczelnie zamknięta, obieg wewnętrzny załączony i wentylatory na maxa przez jakieś 15-20 min i po kłopocie. |
Jeżeli używasz czegoś w tym rodzaju to tylko poprawi się samopoczucie ale z prawdziwym odgrzybianiem ma niewiele wspólnego
http://allegro.pl/carplan...3087603457.html
etac - 2013-04-08, 19:48
C77 napisał/a: | Ale tak właśnie wygląda odgrzybianie klimy wg ASO m.in. u Chryslera, Dodge, Mazda lub Jeepa
i jest to skuteczne praktycznie przynajmniej w aspekcie zaniku odoru
Testu na obecność bakterii w kanałach nie robiłem
i nie spodziewam się czegoś więcej po odgrzybianiu wg GM. |
Dlatego takie sprawy zalatwia sie u specjalistów poza ASO, bo niestety nie kazdy wie jak to dobrze zrobic, ale za to dobrze wiedza jak skasowac dobre pieniadze.
endriu333 - 2013-04-08, 21:11
Prawdziwe odgrzybianie to tylko ozonowanie
szary77 - 2013-04-19, 15:41
endriu333 napisał/a: | Prawdziwe odgrzybianie to tylko ozonowanie |
No już po zabawie. Klima napełniona i ozonowana. Z tego co kolega gadał to brakowało około 200g czynnika po prawie 3 latach od produkcji. Dobił, dał olej. Potem godzinka ozonowania i ja wiem, ma być ok. Z kratek zimno wieje okrutne
|
|
|