Mechanika - Instalacja gazowa w 6-letnim Chevym
chevy_power - 2013-10-02, 13:44 Temat postu: Instalacja gazowa w 6-letnim Chevym Mam do Was takie pytanie. Otóż jeżdżę ostatnio dość sporo i w perspektywie najbliższych 3 lat miesięcznie będę robił 1000-1500 km Chevym i międzyczasie nie zamierzam zmieniać autka. Ze względu na stosunkowo duży kilometraż i wysoką cenę benzyny zwracam się z pytaniem o opinię. Czy opłaci mi się przerobić autko na gaz? W chwili obecnej mam 120 000 km przebiegu, auto ma 6 lat. Stan silnika oceniam na bardzo dobry, regularnie serwisuję ten element i nie mogę mieć zastrzeżeń. Co do spalania benzyny to na trasie jest bajka (pisałem w innym poście jak mało pali), ale jeżdżę przeważnie po mieście i tu się nasuwa problem bo np. w zimie przy mrozie i miejskiej jeździe wychodzi mi czasem nawet 9 litrów!!!
Czy mogę prosić o pomoc opiniotwórczą? Opłaci mi się gaz? Jeśli tak to w jakim przedziale cenowym mam się orientować? No i gdzie w Krakowie z czystym sumieniem mógłbym go założyć?
Jeśli temat zdublowany to sorka, ale nie znalazłem na forum.
pozdrawiam.
Anonymous - 2013-10-02, 14:00
chevy_power napisał/a: | Otóż jeżdżę ostatnio dość sporo i w perspektywie najbliższych 3 lat miesięcznie będę robił 1000-1500 km |
To daje średnio 15kkm rocznie. Gaz zwróci Ci się po roku, może półtora. Zatem oszczędność będziesz mieć tylko przez góra 2 lata. Nie wiem, czy jest sens
chevy_power napisał/a: | tu się nasuwa problem bo np. w zimie przy mrozie i miejskiej jeździe wychodzi mi czasem nawet 9 litrów!!! |
Ale zanim benzyna przełączy Ci się na gaz to może potrwać i 2 i 5 km (przy dużych mrozach). Do spalania gazu będiesz też doliczać spalanie benzyny.
U mnie latem przełącza się prawie od razu, natomiast zimą nawet 1,5 l noPB spalam na każde 100km
chevy_power - 2013-10-02, 14:07
esjot napisał/a: |
To daje średnio 15kkm rocznie. Gaz zwróci Ci się po roku, może półtora. Zatem oszczędność będziesz mieć tylko przez góra 2 lata. Nie wiem, czy jest sens |
esjot w ciągu ostatnich 12 miesięcy zrobiłem 22kkm (w tym w wakacje objechaliśmy Włochy). Te 15kkm które wspomniałeś to tylko w ramach obowiązkowych kursów a do tego dojdą jeszcze wycieczki + wyjazdy służbowe w trasy, więc to jest minimum przebiegu
esjot napisał/a: |
Ale zanim benzyna przełączy Ci się na gaz to może potrwać i 2 i 5 km (przy dużych mrozach). Do spalania gazu będiesz też doliczać spalanie benzyny. |
Przejazdy ok. 15 kilometrów bez wyłączania silnika.
esjot napisał/a: |
U mnie latem przełącza się prawie od razu, natomiast zimą nawet 1,5 l noPB spalam na każde 100km |
A nie ma takiej instalacji co by można ręcznie wyłączyć benzynę po odpaleniu silnika?
dzięki za podpowiedzi,
pozdrawiam.
endriu333 - 2013-10-03, 10:31
ręcznie to możesz w taki sposób zamrozić parownik - szanujące się instalacje nie pozwalają na takie manewry - przełączają się dopiero po osiągnięciu minimalnej temperatury...co nie zmienia faktu że ja zdecydowanie polecam Tobie LPG bez zastanawiania - a to co kolega wcześniej napisał "tylko przez 2 lata będziesz oszczędzał" ok ale te 2 lata to realna oszczędność około 5 tysięcy złotych więc sorki ale dla mnie to byłaby gra warta świeczki...
sebek30091986 - 2013-10-03, 20:17
To jest [wtrysk gazu] instalacja dzięki której zapobiega wybuchowi mieszanki ilość gazu jest ściśle dozowana do każdego z cylindrów a nie tak jak w poprzednich konstrókcjach na siłe wtłaczana do kolektora a potem rozerwane filtry żle zestrojone instalacje rozdupcały podzespoły elektryczne
|
|
|