berpa - 2016-03-14, 13:38 Na twoim miejscu odpuscilbym sitka. Moze na razie wystarczy zmiana oleju. Zreszta szkoda kasy w ASO ( nie widac checi wspolpracy i skasuja cie jak za zboze ), po drugie gosciu ewidentnie nie wie o czym mowi, po trzecie sitka mozesz pozniej sam zdjac ( potrzebny bodaj klucz torx i srubokret plaski ) albo bez laski zrobi ci to od reki mechanik poza ASO.
PS
Lokalizacja solenoidow i sposob zdjecia sitek wszystko masz w tym samym watku, niemniej musisz go przeczytac od poczatku ( str. 1-5 ).rwicik - 2016-03-14, 14:45 Ja dzisiaj pierwszy raz usłyszałem u siebie terkotanie po odpaleniu zimnego silnika 80 500 km przebiegu, 2 miesiące po zakończeniu gwarancji zdzis.michal - 2016-03-14, 15:02
berpa napisał/a:
Na twoim miejscu odpuscilbym sitka. Moze na razie wystarczy zmiana oleju
Dzięki, też tak myślę.
Z tym, że dzwoniłem do drugiego serwisu, też byli bardzo zdziwieni w ogóle płukaniem silnika, bo nigdy nie stosowali, tylko po starym od razu zalewali świeży i tylko tego się trzymali a tu klient ma fanaberie. O sitkach i elektrozaworach i ich czyszczeniu też nie słyszeli żeby ktoś robił. Tak mówił doradca serwisowy. No cóż.
Pierwszy serwis proponował ewentualnie do starego oleju dolać czynnik czyszczący i potem zalewać nowy, chociaż prawidłowo powinien być zalany nowy olej z preparatem i dopiero po czasie jeszcze raz nowy. Tak nie robią, ale chcą skasować za dwie wymiany.
Chcę kupić ten Motul 5W30 i środek Liqui Moli i wlać do starego oleju przed wymianą.
Na wieść o chęci wymiany oleju w skrzyni biegów widać było nawet przez telefon jak się łapali za głowę. No prościej i lepiej dla serwisu wymieniać skrzynię.
Wiem, że temat sitek był już dokładnie opisywany na forum. Niestety, na placyku przed blokiem sam tego nie zrobię, a tłumaczyć mechanikowi, to można się załamać.zdzis.michal - 2016-03-14, 15:03
rwicik napisał/a:
Ja dzisiaj pierwszy raz usłyszałem u siebie terkotanie po odpaleniu zimnego silnika 80 500 km przebiegu, 2 miesiące po zakończeniu gwarancji
Czy wymieniałeś ten olej GM?rwicik - 2016-03-14, 15:11 Obecnie Motul dexos2, ale 5W40.
Co mnie trochę dziwi, to to, że po 5000 km od wymiany, olej wydaje się brudny - czyżby wypłukiwał syf po oleju GM?pablo1 - 2016-03-14, 23:54 Kolego rwicik. Ze dwa razy wskaźnik wyciąg i wytrzyj dobrze. Na wskaźniku się zbiera taki brud trochę powyżej poziomu oleju.. Akurat u mnie tak jest. U mnie olej czysty i jasny po 6000 tysiącach.
Kolego Zdzis.Michal skoro gwarancja się kończy to olej aso, ponieważ ich podejście do klienta jest delikatnie mówiąc nieprofesjonalnie, widocznie nie zależy im na utrzymaniu klienta. A o problemach występujących w cruze albo nie wiedzą albo udają ze nie wiedzą, może myślą że przyjedziesz do nich na zmianę kół zfr za jakiś czas lub zmianę skrzyni biegów, wtedy więcej zarobia niż przy wymianie olejów i czyszczeniu Sitek. Te czynności każdy mechanik zrobi bez problemu. Filtry powietrza i pyłkowy sam sobie możesz zmienić pod blokiem na parkingu, sam tak robię. Popytaj wśród znajomych , może maja jakiegoś mechanika zaufanego, który Cię wysłucha co chcesz zrobić i dlaczego. Zobacz na sitka, zmień olej w silniku, ewentualnie zrób płukanke( ja nie umiem). Co do skrzyni to spokojnie . Nie masz dużego przebiegu . To również każdy mechanik zrobi. Tylko uszczelkę sobie kup. Poszukaj na necie, tylko oryginał trzeba kupić.pablo1 - 2016-03-14, 23:56 Miało być (ja nie robiłem ) JohnnyBeGood - 2016-03-15, 06:07
zdzis.michal napisał/a:
Z tym, że dzwoniłem do drugiego serwisu, też byli bardzo zdziwieni w ogóle płukaniem silnika, bo nigdy nie stosowali, tylko po starym od razu zalewali świeży i tylko tego się trzymali a tu klient ma fanaberie. O sitkach i elektrozaworach i ich czyszczeniu też nie słyszeli żeby ktoś robił. Tak mówił doradca serwisowy. No cóż.
Tak jest zawsze. Po kilku naprawach w ASO (skrzypiące hamulce przy cofaniu, wymiana centralki ogrzewania, wypadająca jedynka) am wrażenie, że mój samochód jako jedyny na tej planecie doznał takich awarii, przynajmniej tak wynika z wypowiedzi serwisantów.
pablo1 napisał/a:
Te czynności każdy mechanik zrobi bez problemu.
Ciężko takiego znaleźć, bo pokutuje przekonanie, że dopóki wszystko działa, to nie wolno nic zmieniać i należy literalnie stosować się do zaleceń producenta. "A jak się już zepsuje, to wtedy będziemy naprawiać...." barus - 2016-03-15, 12:26
rwicik napisał/a:
Ja dzisiaj pierwszy raz usłyszałem u siebie terkotanie po odpaleniu zimnego silnika 80 500 km przebiegu, 2 miesiące po zakończeniu gwarancji
Rewick, jak dobrze rozumie, usłyszałeś po raz pierwszy u siebie krótki terkot po rozruchu zimnego silnika dochodzący z okolic kół KZFR. Stało się to po wymianie oleju na Motul Dexos 2 i po przebiegu około 5000 km. Czy dobrze zrozumiałem?rwicik - 2016-03-15, 12:30 Przy 75 000 km wymieniłem olej z GM na Motul dexos 2 5W40.
Teraz mam ponad 80 000 km i pierwszy terkot spod maski - dokładnie nie wiem z czego, ale domyślam się, że z kół ZFR.wszim - 2016-03-15, 20:22 To by kolejny raz potwierdzało, że wymiana oleju na NIE-GM nie jest wcale panaceum na całe zło.berpa - 2016-03-15, 20:45
wszim napisał/a:
To by kolejny raz potwierdzało, że wymiana oleju na NIE-GM nie jest wcale panaceum na całe zło.
A kto mówi, że to ¨panaceum na całe zło¨
To jeden z istotnych czynników, które mają opóźnić to co nieuchronne, czyli śmierć ( w tym wypadku KZFR )
Jeśli KZFR ledwo żyją to ¨namaszczenie najlepszymi olejami¨ nic nie zmieni
Wg. mnie ( na logikę ) poza olejem dochodzą czynniki ¨tzw. różne¨:
- eksploatacja samochodu
- klimat ( i garażowanie )
- częstość zmiany oleju ( w pojazdach flotowych często co 30 tys. )
- serwis ( u kolegi kasowali w ASO za wymiany części i oleju - niestety były to tylko wymiany wirtualne, w świecie urojonym )
i tak sobie pewnie można wymieniać...
Tyle, że np. klimatu, czy dystansu z domu do pracy raczej nie wybierasz. Olej i owszem.pablo1 - 2016-03-15, 21:29 Kolega rwicik przed wymiana oleju :
- nie robił płukanki
- nie wyciągał elektrozaworow , czyli nie wie jak wyglądają sitka.
Przyczyny mogą być różne. Może jakaś pozostałość w kanalikach po oleju wcześniejszym się oderwala i akurat zatrzymała się na sitku.
Można tak gdybać bez końca. Tak jak kolega wyżej napisał, wiele jest warunków jakie mogą wydłużyć lub skrócić życie kzfr. Zmiana oleju może tylko wydłużyć czas spokojnej eksploatacji tych kół. U mnie wcześniej po trzech dniach postoju słyszałem przez może sekunde te koła. Jeżdżę co dzień wiec rzadko mi się zdarzyło usłyszeć ten dźwięk, kilka razy auto stało właśnie dłużej i coś tam słyszałem. Po zmianie oleju miałem już trzy postoje pięciodniowe i nastawialem się na miły dźwięk kzfr i o dziwo cisza po każdym odpaleniu silnika, do tego temperatura ujemna była. Przed zmianą oleju w lecie nawet było słychać dźwięk kół
Na wiele czynników jakie wpływają na to jak eksploatujemy samochód nie mamy wpływu ale na olej i filtr oleju tak, na stan Sitek tez bo można je wyjąć i wyczyścić. To napewno wydłuży życie naszych ukochanych kół : zdzis.michal - 2016-03-16, 14:04
pablo1 napisał/a:
Na wiele czynników jakie wpływają na to jak eksploatujemy samochód nie mamy wpływu ale na olej i filtr oleju tak, na stan Sitek tez bo można je wyjąć i wyczyścić. To napewno wydłuży życie naszych ukochanych kół :
No, wydaje się, że przekonałem już ASO do konieczności zmiany oleju i płukania silnika. Nawet zaczęli się odnosić ze zrozumieniem. praca przynosi efekty. Na razie zapierają się na całego o konieczności płukanie filtrów ZFR, bo nikt im nie zapłaci. Może ta ogólna płukanka wystarczy przy nie tak dużym przebiegu.
Również jeśli chodzi o wymianę oleju w skrzyni nastawienie nieco się zmieniło, chociaż jeszcze nie do końca.C77 - 2016-03-16, 14:10
JohnnyBeGood napisał/a:
Czy jest jakiś filmik jak należy odkręcić elektrozawory i zdjąć sitka?
Z naszego silnika nie znalazłem takiego filmu, ale jeszcze poszukam.
Jest to pokazane z Volvo, u nas dość podobnie, jeden wkręt i wysunięcie elektrozaworu - siedzi na uszczelce.
Swoją drogą GM nie sprzedaje tych uszczelek jako osobnych części,
dostępne są tylko razem z elektrozaworem,
więc jeśli komuś zacznie w tym miejscu olej wyciekać to będzie musiał kupić i wymienić cały nowy solenoid lub coś dobierać na własną rękę