To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Chevrolet
Pozwól się uwieźć

Elektronika i Elektryka - [Aveo ] tylko roz?adowany akumulator? czy padni?ty?

user_02 - 2011-01-04, 17:05

Odpinać na dłużej nie radze bo komuś z moich znajomych po odlączeniu akku, do licznika dodało 400 tyś. km :-/

Najlepiej jak byś miał jakiś inny aku aby swój odłączyć i szybko podłączyć drugi na czas postoju.

xeros - 2011-01-04, 17:42

Dziękuję za podpowiedzi. Na chwilę obecną to podłączyłem na rozruch z akumulatorem w samochodzie szwagra, a potem pojeździłem trochę i... zobaczymy jak będzie jutro.
W każdym razie będę się starał trochę pojeździć w tym tygodniu.
No cóż, po tym 1,5 miesiąca to spodziewałem się, że się rozładuje.
Ale rzeczywiście, obecne akumulatory to już nie to co 10 lat temu i wcześniejsze - w poprzednim aucie to mi prawie 6 lat wytrzymał i nadal jeszcze chodził, nawet mimo nie odpalania przez prawie 2 miesiące, stojąc pod blokiem i nie ważne czy zima czy lato.

Anonymous - 2011-01-04, 18:54

andmacand napisał/a:
Wie ktoś może jakim prądem ładowany jest akumulator z alternatora?[/b]

alternator jest niby 12V/80A (w silniku 1,2) i 12V/95A ale prąd podawany przez alternator najczęściej wynosi ok 13,5V (max 14V) a amperaż niby z katalogu wynosi 8A

user_02 - 2011-01-04, 21:47

A masz alarm? Jakię rozbudowane car-audio? Może jakieś wyposażenie dodatkowe "zżera" prąd z aku?
Polecane jest aby gdy samochód jeżdżony jest głownie w mieście, miał co jakiś czas akumulaor doładowny prostownikiem.

andmacand - 2011-01-05, 10:08

Dzięki nadamus.

SebaSRS,
Mam alaram montowany w salonie, audio fabrycznie montowane, zamek centralny, szyby elektryczne.

To fakt, często jest tak że jeżdżę tylko po mieście 5 do 10 min.

Anonymous - 2011-01-05, 20:57

powinienes jeszcze sprawdzić ładowanie ;-) ale jeśli jeździsz na małych odcinkach to masz ciągle niedoladowany akumulator.nie zaszkodzi podładować go raz na tydzień. wystarczy przejechac się przez 15 - 30 minut lub podlączyć go pod prostownik ;-)
Wasili - 2011-01-05, 22:32

A nie doładowany akumlator szybciej ulega zasiarczeniu(zużyciu)
andmacand - 2011-01-22, 19:18

Dzisiaj byłem na 2gim przeglądzie gwarancyjnym (2 rok). Zgłosiłem im że padł mi akumulator, ale podładowałem i było ok.

Sprawdzili ładowanie - ok.
Akumulator - sprawdzili również, wyszło im że jest ok ale wymaga podładowania, co mi też zalecili.

No i tak zrobię, bo co mam zrobić.

mson - 2011-01-23, 10:05

Jeśli ktoś z was musi wyjmować akumulator do domu, aby go naładować to niech uważa, bo może mieć problem z immo. Jak dowiedziałem się na ASO zdarzyły im się problemy, w których użytkownicy po ponownym podpięciu akumulatora po nocy mieli problemy z uruchomieniem a raczej jego brakiem. Tak, więc rada by podłączać druga baterię w celu zachowania ciągłości zasilania elektroniki może być bardzo pomocna.

Oczywiście niekoniecznie może być to prawdą co mówią na ASO, ale fakt jest taki że w niektórych samochodach może się tak dziać.

jar76 - 2011-01-23, 10:42

W niektórych autach po dłuższym odłączeniu akumulatora, komputer może wymagać tzw. adaptacji, ale z problemami z działaniem immobilizera się jeszcze nie spotkałem nigdzie.
Jeśli odłączenie akumulatora powodowało by jakieś nieprawidłowości, umieszczona by była stosowna informacja w instrukcji, a jak wszyscy wiemy, takiej nie ma.
Wszelkie ważne informacje są zapisane w pamięci ROM( tzw.pamięci nieulotnej) komputera i nie ma prawa nic się z nimi stać po odpięciu zasilania.
Jeśli dzieje się inaczej może to oznaczać że komputer działa nieprawidłowo i warto puki jest gwarancja domagać się wymiany, bo to kosztowny interes.

andmacand - 2011-01-23, 10:51

mson napisał/a:
Jeśli ktoś z was musi wyjmować akumulator do domu, aby go naładować to niech uważa, bo może mieć problem z immo. Jak dowiedziałem się na ASO zdarzyły im się problemy, w których użytkownicy po ponownym podpięciu akumulatora po nocy mieli problemy z uruchomieniem a raczej jego brakiem. Tak, więc rada by podłączać druga baterię w celu zachowania ciągłości zasilania elektroniki może być bardzo pomocna.

Oczywiście niekoniecznie może być to prawdą co mówią na ASO, ale fakt jest taki że w niektórych samochodach może się tak dziać.


Właśnie jak teraz byłem w ASO to o to pytałem, jak jest w Aveo. Powiedzieli mi że nie ma żadnego problemu, akumulator można odłączyć i nic się nie stanie, no jedynie zegarek będzie trzeba ustawić. Tak mi powiedział facet z serwisu.

mson - 2011-01-23, 11:07

Aha, no to wspaniale, że wszystko jest jasne, jeśli chodzi o ten temat.

A tak nawiasem mówiąc to widzę, że opinie na temat wielkiej kompetencji oraz wiedzy pracowników ASO euromarketu w krakowie to nie miejska legenda :twisted: , skoro występują takie rozbieżności w informacjach udzielanych przez różne ASO.

Anonymous - 2011-01-23, 16:05

mson powiedzieli Ci tak, żebyś w razie ewentualnej wymiany przyjechał do nich i za akumulator zapłacił kilkadziesiąt złotych więcej niż na mieście, pewnie za "montaż"również by sobie policzyli :mrgreen:
mson - 2011-01-23, 18:12

No ba w końcu z tego żyją. Z resztą z taką drobnostką nie leciałbym od razu na ASO tylko wymieniłbym sobie sam padnięty akumulator. A pytałem ich, dlatego że sąsiad w swoim mondeo po ponownym podłączeniu bateryjki nie mógł odpalić samochodu co jak póżniej się okazało powodem był immo. Ale dzięki postom kolegów wyżej moje wątpliwości zostały rozwiane.
andmacand - 2011-02-23, 20:47
Temat postu: Ciąg dalszy historii mojego akumulatora
Dzisiaj rano żona miała jechać z dzieckiem do lekarza. Przekręca kluczyk, nic. Padnięty.

Tego miałem już dość. Jak w grudniu mi padł i pojechałem do serwisu powiedzieli mi że jest ok tylko trzeba go podładować. I tak zrobiłem. A tu dzisiaj znowu zonk.

Odpaliłem na druty od kolegi i udałem się do serwisu.
Wytłumaczyłem (spokojnie), że tak nie może być. Akumulator nie trzyma. Auto ma 2 lata i nie jeździ!

Pan z serwisu wysłuchał mnie i powiedział że zbadają ten akumulator.
Test dał im następujące wnioski:
napięcie akumulatora 7,39V, zwarcie ogniw. Wymiana na nowy. Mam teraz Genuine GM 48AH. Gwarancja 2 lata. I tu trzeba ASO pochwalić, że mnie nie próbowali zbyć, tylko załatwili jak należy.

Jestem zadowolony, bo mam nadzieję że już będę miał spokój z tym akumulatorem. W poprzednim aucie 6-7 lat nie wiedziałem co to jest akumulator. Chodził lato czy zima, czy mróz czy nie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group