Przesunięty przez: C77 2013-02-16, 01:19 |
DPF w Cruze - Problemy - Filtr cząstek stałych |
Autor |
Wiadomość |
Nostromo
Nostromo
Model Samochodu: Chevrolet Cruze LS+ 2.0 VCDI
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 61 Skąd: Dolnyśląsk
Poziom: 6
|
Wysłany: 2011-10-07, 14:40
|
|
|
adrian0311 napisał/a: | Nostromo oczywiście że "turbo dziura" robi swoje i poniżej 1.5tys. obr/min nie ma kopa ale chyba nie wyobrażasz sobie jazdy samochodem na 1000 obr/min. bo prawie tyle to na postoju jest |
Oczywiście ja tam swojego trzymam zawsze "na turbinie" no chyba że księgowy za gardło trzyma ... chodziło mi o to "jedzie od samego dołu " - trochę uproszczenie |
|
|
|
|
adrian0311
Adi
Model Samochodu: Chevrolet Cruze
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 104 Skąd: Rybnik
Poziom: 9
|
Wysłany: 2011-10-07, 18:47
|
|
|
OK po prostu małe niedogadanie... a mi chodziło tylko o to że 1,5 tys. obr/min. i jazda a w benzynie zabawa zaczyna się dopiero ponad 3 tys |
_________________ Chevy Cruze 2.0 125KM LS+ |
|
|
|
|
Profil
Model Samochodu: Chevrolet Cruze Diesel 2.0 163KM
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 47 Skąd: Mazowieckie
Poziom: 5
|
Wysłany: 2011-10-23, 08:29
|
|
|
Właścicieli diesla, w tym także i mnie czekają przygody, to pewne. Pytałem o gwarancję na DPF w trakcie 3 letniej gwarancji i nikt nie za bardzo wie, serwis również. Jeżeli coś jest wadliwe to odpowiadają jesli wina posiadacza samochodu to wiadomo gwarancji nie ma. A ja się pytam jak wina posiadacza samochodu, że wogóle jeździ? Moim zdaniem te 3 lata gwarancji powinny obejmować bezapelacyjnie ten pochrzaniony DPF.
Na razie auto new, więc nie spodziewam się, żeby było coś nie tak ale jak będzie z 50, 60 tysi to trzeba będzie albo odsysać albo wymieniać olej częściej niż potrzeba. To co pisał właściciel Captivy w jednym z postów to niestety przypadłość wszystkich aut z DPF, podaje za dużo ropy do przepalania, nie przepala i wtryskami zasówa z powrotem do miski olejowej. Mam już 3-go diesla z tym "ekologicznym" rozwiązaniem i w każdym było to samo. Wymiana oleju co 1tys km boli po kieszeni jak cholera, pozostaje wycięcie i wstawienie katalizatora bo samej przelotówki to można nie przejść badań.
Piszcie jeśli któryś dieslowy Creuze będzie miał takie problemy, może razem coś zdziałamy? |
|
|
|
|
adrian0311
Adi
Model Samochodu: Chevrolet Cruze
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 104 Skąd: Rybnik
Poziom: 9
|
Wysłany: 2011-10-23, 11:05
|
|
|
taa niby gwarancja obejmuje wady fabryczne DPF a w moim nie wiem co jest ale zapchał się po trasie Rybnik-Zadar i spowrotem w sumie około 2300km z prędkością przelotową jakieś 160km/h nie ma na to dziadostwo regóły..... niekiedy w mieście się wypali dobrze a niekiedy nawet na trasie może się zapchać a przecież nie powinien... narazie miałem tylko 1 taką przygodę z DPF i mam nadzieję że więcej nie będzie... Pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim posiadaczom cruze'a w dieslu ;D |
_________________ Chevy Cruze 2.0 125KM LS+ |
|
|
|
|
krucyfiks
CRUZE 2.0 LS PLUS
Model Samochodu: Chevrolet CRUZE 2.0 16V LS PLUS
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 280 Skąd: śląsk
Poziom: 15
|
Wysłany: 2011-10-23, 13:00
|
|
|
Co to znaczy twoim zdaniem zapchał się? Jaki miałeś objaw? Samochód wszedł w tryb serwisowy?I co zrobili w serwisie?Miałeś jakieś czyszczenie?A tak w ogóle to jaki masz przebieg?Często zdarza się tak że wcale niekoniecznie musi być zapchany DPF Poprostu zła komunikacja oczujnikowania filtra z komputerem daje taki objaw. W zasadzie wystarczy wtedy wpięcie w komputer i usunięcie błędu.Po takiej trasie jak piszesz powinien być czyściutki jak pupcia niemowlęcia,no chyba że trafiłeś na stację w której był opał zamiast ropy.Tak to już jest niestety będzie musimy się do tego przyzwyczaić ta wszech obecna elektronika nas kiedyś naprawdę pogrąży, bo mimo wszystko jaka by ona nie była niestety jest zawodna.Ja jednak cieszę się że nie posiadam francuskiego diesla bo tam to dopiero jest kanał. Pozdrawiam! |
_________________
Ludzie są jak oczy, innych widzą, siebie nie |
|
|
|
|
Bruce1807
Model Samochodu: Cruze LS+
Dołączył: 19 Gru 2010 Posty: 58 Skąd: Wawa
Poziom: 6
|
Wysłany: 2011-10-23, 22:34
|
|
|
Czyszczenie DPFa wodą? Samą wodą to patelni się umyć nie da
podaje za dużo ropy do przepalania, nie przepala i wtryskami zasówa z powrotem do miski olejowe Jakby zasuwało wtryskami to przybywałoby w baku, a nie w oleju
Jak wracałeś z trasy musiałeś zatankować jakieś badziewie, bo nie masz takiej pojemności żeby w tą i z powrotem na jednym baku pojechać. ASO stosowało taki patent, że odpalali auto przed halą na parę godzin, ajk pomogło to 'naprawiliśmy' jak nie to 'trzeba wymienić'.
Miło by było jakby ktoś z dieslem wkleił fotki całego wydechu zaczynając od silnika.. Pomyśli się czy i jak da się temu zaradzić |
|
|
|
|
Profil
Model Samochodu: Chevrolet Cruze Diesel 2.0 163KM
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 47 Skąd: Mazowieckie
Poziom: 5
|
Wysłany: 2011-10-24, 09:19
|
|
|
Bruce1807, no własnie jak pompa jest szczelna, elektrowstryski ok, to którędy może się jeszcze dostać z powrotem ropa podnosząc poziom oleju 2x stan? W poprzednim dieslu silnik fordowski prawie bezobsługowy i sytuacja o której piszę - to samo, po ok 1000km ojel "rozmnażał się. Znawcą żadnym nie jestem opisuję tylko fakty i wypowiedzi serwisu, który doprowadzał mnie do białej gorączki mówiac - auto jest bardzo dobre, prosze sobie wymieniać olej co 1 tysiąc km za 500zł. Dodam, że uszczelki jak i sama głowica ok, DPF również ok.
Jedyne co w takim przypadku przychodzi mi do głowy to wina softu i czujników, które za to odpowiadają.
Na razie w swoim cruzie tego nie zaobserwowałem (na szczęcie) ale mam go dopiero z 20 dni, 550km na liczniku i 1 zauważone wypalanie - na podstawie nagłego zwiekszonego poboru paliwa, gdzieś po 300 km. |
|
|
|
|
krucyfiks
CRUZE 2.0 LS PLUS
Model Samochodu: Chevrolet CRUZE 2.0 16V LS PLUS
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 280 Skąd: śląsk
Poziom: 15
|
Wysłany: 2011-10-24, 13:17
|
|
|
Panowie jazda dieslem z filtrem DPF wiąże się z tym że trzeba przestrzegać kilku zasad i nie mamy problemów .Warunek jest taki żeby nie jeździć tylko na krótkie trasy bo wtedy diesel mija się z celem.Jeśli jeździmy krótkie odcinki to DPF będzie częściej się wypalał.Takie zjawisko to regeneracja aktywna wymaga wyższej temperatury, bo aż 600oC, w której to cząstki sadzy nagromadzone w filtrze są spalane. Taka temperatura osiągana jest jednak tylko dzięki ingerencji sterownika silnika. Po wykryciu poziomu nasycenia przekraczającego 50% sterownik silnika dokonuje zmian w parametrach pracy silnika. W większości przypadków jest to np. wyłączenie recyrkulacji spalin w celu zwiększenia ilości tlenu i podwyższenia temperatury spalania, opóźnienie kąta wtrysku i dokonywanie wtrysku dodatkowego, zwiększenie ciśnienia doładowania aby kierowca nie odczuł spadków mocy itd..I wtedy własnie jeśli silnik nie posiada optymalnej temperatury do tego procesu dodatkowy wtrysk podaje paliwo do wypalenia filtra ale to paliwo nie spala się do końca ponieważ w filtrze niema dostatecznej temperatury i to właśnie nie spalone podczas procesu paliwo (ropa) spływa sobie po ściankach filtra później bloku i aż do misy olejowej naszego silnika.I właśnie stąd ten nadmiar rosnący oleju w aucie.Zaś regeneracja pasywna zachodzi wówczas, gdy spaliny osiągają temperaturę 350-500oC bez ingerencji sterownika silnika. W tej temperaturze sadza wchodzi w reakcję z materiałem filtra. Dwutlenek azotu ze spalin reaguje z węglem cząstek sadzy, z czego powstają tlenek węgla oraz tlenek azotu. Te natomiast łączą się z tlenem, tworząc dwutlenki węgla i dwutlenk azotu wydostające się kanałami wylotowymi DPF do atmosfery ten proces odbywa się na trasie gdzie jest optymalna temperatura w filtrze bez dodatkowego wypalania przez wtrysk. |
_________________
Ludzie są jak oczy, innych widzą, siebie nie |
|
|
|
|
Profil
Model Samochodu: Chevrolet Cruze Diesel 2.0 163KM
Pomógł: 1 raz Wiek: 51 Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 47 Skąd: Mazowieckie
Poziom: 5
|
Wysłany: 2011-10-24, 16:42
|
|
|
krucyfiks, dzięki za wyjaśnienie zasady wypalania sadzy, jeszcze tak szczegółowo nigdzie nie słyszałem i nie czytałem, chylę czoło.
Co do zasad to przestrzegam ich i dieslem nie doginam na małe trasy po mieście, tylko nieco dalej. Przykłąd silnik forda, diesel 2.0 trasa Warszawa-Gdańsk tam i z powrotem. Temperatury to on dostał solidnej a i latem ogólnie szybciej się nagrzewa. Niestety poziom oleju po około 1tys. km razy 2 a w korkach nawet nie stałem. Bądź tu mądry. Może silniczek GM i ogólnie cały układ będzie lepszy? Tylko, że właściciel captivy już napisał, że też stosował się do zasad i nie pomogło. Swoją drogą to co to za samochód jak tak cyrkuje i co to ma za znaczenie że diesel? Kiedyś diesle tak nie wariowały i robiły do sklepu po 2-5km.
Nie narzekam, znowu kupiłem diesla bo kocham jego turbinkę i moc czego z benzyny nie da się tak łatwo uzyskać (oczywiście w sensownych pieniążkach bo i benzynowe pędzą) ale jak już człowiek dopłaca za diesla to przynajmniej niech jeżdzi wszędzie a nie tylko na trasy
[ Dodano: 2011-10-24, 20:02 ]
Dodam jeszcze na koniec, że chyba wszystkie firmu produkujace diesle z DPF powinny jasno i uczciwie zaznaczyć, przynajmniej w instrukcji, że samochód z DPF nie nadaje się do jazdy miejskiej |
|
|
|
|
krucyfiks
CRUZE 2.0 LS PLUS
Model Samochodu: Chevrolet CRUZE 2.0 16V LS PLUS
Pomógł: 9 razy Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 280 Skąd: śląsk
Poziom: 15
|
Wysłany: 2011-10-24, 20:23
|
|
|
Ja też kocham diesle za ich duży moment obrotowy finezyjne wciskanie w fotel po załączeniu magicznej turbiny.Profil.... ja z moim cruzem nie obchodzę się jak z jajkiem u mnie 70% to jazda miejska,mam przejechane 20 000 km i z filtrem nie mam na razie najmniejszych problemów.Stosuję się do zasad i nie wyłączam silnika podczas sygnalizowanego kontrolką przymusowego wypalania się DPF.Proces trwał około 15 do 20min i wszystko wraca do normy.Problem wzrastającego poziomu olej nie jest obcy nawet tak znanym marką nawet jak BMW.Nic nie poradzimy musimy na to mieć baczenie i nie dopuszczać do nadmiernego wzrostu ponad maksymalny poziom oznaczony na bagnecie.W przeciwnym razie zbyt rozrzedzony olej silnikowy z olejem napędowym,może przyczynić się do szybszego zużycia elementów ciernych silnika również turbiny,a w skrajnych przypadkach nawet zatarcia.Ja osobiście robię 15 000km i poziom jest max wtedy odsysam strzykawką z wężykiem poprzez wejście miarki bagnetu i dolewam z litr oleju i w drogę.Panowie auto zalane nawet wodą nie zatrze się od razu.Wydaje mi się że niema co dramatyzować tylko nauczyć się z tym żyć. Pozdrawiam! |
_________________
Ludzie są jak oczy, innych widzą, siebie nie |
|
|
|
|
kamix
Model Samochodu: Cruze LS+ Premium 2.0 VCDi (163KM)
Pomógł: 4 razy Wiek: 38 Dołączył: 06 Paź 2010 Posty: 141 Skąd: Pułtusk
Poziom: 10
|
Wysłany: 2012-03-13, 20:20
|
|
|
adrian0311 napisał/a: | Dobija mnie ten fakt.. koledzy czy u was też filtr wypala się często właśnie tuż po tym jak przyjdziecie z trasy?? dziś byłem na trasie jakieś 80 km w jedną stronę i spowrotem po trasie podjeżdżam pod garaż a tutaj wentylator się załączył i wgl zaczyna wypalać się filtr... to jest irytujące.. już kilka razy tak się zdarzyło że filtr nie wypalił się tak jak powinien podczas trasy tylko jak po trasie przyjeżdżam pod garaż wtedy zaczyna się wypalać... czy u was też takie coś ma miejsce??? Jeśli nie to muszę udać się chyba do ASO ale tam jak zwykle powiedzą pewnie że wszystko jest OK |
Też tak miałem kilka razy. Ale ja robię codziennie po 120-150 km. Większość trasa, także ma się kiedy wypalić. Nieraz trafi się gdy już dojeżdżam do celu. |
|
|
|
|
ŁukaszK
Model Samochodu: Chevrolet Cruze 5d 1.4T 140KM LT+ WTCC
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 28 Sty 2012 Posty: 144 Skąd: RKR
Poziom: 11
|
Wysłany: 2012-03-13, 21:28
|
|
|
adrian0311 napisał/a: | Dobija mnie ten fakt.. koledzy czy u was też filtr wypala się często właśnie tuż po tym jak przyjdziecie z trasy?? dziś byłem na trasie jakieś 80 km w jedną stronę i spowrotem po trasie podjeżdżam pod garaż a tutaj wentylator się załączył i wgl zaczyna wypalać się filtr... |
Procedura wypalania filtra uruchamia się po przekroczeniu pewnego stopnia nasycenia filtra, a samochód w żaden sposób nie wie czy akurat zaczynasz trasę, czy może już ją kończysz. Poza stopniem nasycenia filtra (a w zasadzie różnicą ciśnień przed i za filtrem) trudno sobie wyobrazić inną przyczynę rozpoczęcia procedury wypalania. W Twoim przypadku masz po prostu pecha, że filtr zapycha się akurat pod koniec jazdy w trasie. |
_________________ Nowe Aveo 1,3d 95KM LTZ 5d - for sale!
|
|
|
|
|
Major
Major
Model Samochodu: Chevrolet Cruze 2.0 LS+ 125KM
Dołączył: 29 Mar 2011 Posty: 57 Skąd: Pomorskie
Poziom: 6
|
Wysłany: 2012-03-14, 15:16
|
|
|
Cytat: | Dobija mnie ten fakt.. koledzy czy u was też filtr wypala się często właśnie tuż po tym jak przyjdziecie z trasy?? dziś byłem na trasie jakieś 80 km w jedną stronę i spowrotem po trasie podjeżdżam pod garaż a tutaj wentylator się załączył i wgl zaczyna wypalać się filtr... to jest irytujące.. już kilka razy tak się zdarzyło że filtr nie wypalił się tak jak powinien podczas trasy tylko jak po trasie przyjeżdżam pod garaż wtedy zaczyna się wypalać... czy u was też takie coś ma miejsce??? Jeśli nie to muszę udać się chyba do ASO ale tam jak zwykle powiedzą pewnie że wszystko jest OK |
adrian 0311, mam to samo i też mnie to dobija. Być może ŁukaszK ma rację, ale trochę dużo wówczas tego pecha |
|
|
|
|
adrian0311
Adi
Model Samochodu: Chevrolet Cruze
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 104 Skąd: Rybnik
Poziom: 9
|
Wysłany: 2012-03-14, 15:50
|
|
|
no nie mam pojęcia po większości tras podjeżdżam pod blok i jak za 10 min jadę do garażu to pod garażem zaczyna się wypalać no i wsiadać spowrotem do auta i jakieś 15-20 min jazdy przeważnie na 2 biegu pow. 2000obr/min... bardzo denerwujący fakt a o zużyciu paliwa przy tym nawet nie wspomnę. |
_________________ Chevy Cruze 2.0 125KM LS+ |
|
|
|
|
adrian0311
Adi
Model Samochodu: Chevrolet Cruze
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 104 Skąd: Rybnik
Poziom: 9
|
Wysłany: 2012-03-15, 08:09
|
|
|
Ale przyjemność z jazdy jak dla mnie i tak wygrywa ten moment obr i fajny efekt wciskania w siedzenie jest bezcenny ;D |
_________________ Chevy Cruze 2.0 125KM LS+ |
|
|
|
|
|