[jar76]

Nie wiem czy wyprzedaż czy nie, ale wersja i tu i tam taka sama, rocznik też ten sam znaczy 2009, w tym pierwszym salonie kolega tez dostał coś ok 7000zł zniżki, ale cena i tak wychodziła ponad 100 tysięcy zł.
Tylko przez jego niecierpliwość szukał gdzie indziej i nie chodziło mu o koszt, tylko o czas, sam nie mógł uwierzyć w tak dużą różnice w cenie, więc zanim jeszcze ostatecznie autko kupił, to wywiedział sie o nim wszystkiego dlaczego takie tanie, nawet z miernikiem lakieru latał, czy nie był przypadkiem gdzieś malowany itp. Na salonie się z niego śmiali i tłumaczyli że maja taka promocję na tą wersje i z tym upustami cena jest jak najbardziej normalna, ale jak chce, to oczywiście mogą policzyć mu bez upustów
A i dostał jeszcze komplet opon zimowych , razem z felgami


Ja jak kupowałem aveo, to też zwiedziłem kilka salonów i faktycznie nie było jakichś wielkich różnic, ale po prostu z tak taniego autka, ciężko jest coś urwać.
Mi głównie zależało na silniku 1.2 16v i udało mi się taki zakupić w wyprzedaży rocznika 2008, za cene tego samego z silnikiem 1.2 8v, a to ogromna różnica w technologi , bo silnik 1.2 8v to jednostka pamiętająca czasy tiko, potem matiza itp
Różnica w mocy i zużyciu paliwa przez co i w samej przyjemności z jazdy olbrzymia.
Ale to nie ten temat

[grzego112]

Na salonie się z niego śmiali i tłumaczyli że maja taka promocję na tą wersje i z tym upustami cena jest jak najbardziej normalna ...

No właśnie oto chodzi ten salon miał akurat taka promocje , inny salon jej nie miał i było droższe . Ale do dilera auta przychodzą wszystkie w tej samej cenie , diler możne ja obniżyć ale nie podnieś .Ja z wyborem silnika nie miałem problemu tez mam 16 V , po salonach nie latałem mam jednego pod nosem podjechałem odwiedzałem się wszystkiego i kupiłem , raptem trwało to może trochę ponad 2 godziny

[andmacand]

grzego112:

Cytat:

Prawda jest taka ze samochody z fabryk wychodzą nieźle wyposażone ( zależy od marki ) tyle ze później już w trakcie drogi do salonu , jak i w samym salonie poszczególne elementy SA zwyczajnie wymontowywane , i później dostajemy oferty doposażania auta . Sam byłem świadkiem naocznym w salonie Peugeota gdzie przyjechała 308 SW Premium po 2 dniach te samo auto było bez radia z GPS bez klimy , alarmu , czujników cofania , halogenów. tylko z 2 poduchami .

Z tym wymontowywaniem wyposażenia co piszecie to aż wierzyć mi się nie chce.
Kto jest w stanie wymontować np klimę! Przecież to za duży koszt! (instalacja, czy nawet przełączniki na desce rozdzielczej które są inne dla auta z i bez klimy).
Przecież jak salon chce coś pokombinować, to przecież wystarczy że sprowadzi wersję z wyposażeniem jakie chce i będzie manipulować ceną według uznania.

Jak kupowałem aveo o takich numerach nie było mowy, bo wszystkie salony miały te same broszurki informacyjne, gdzie były podane wersje samochodu z tabelą opisującą bardzo dokładnie jakie jest wyposażenie.
Wszystko było z góry wiadomo jakie jest wyposażenie danej wersji, wystarczyło w poszczególnych salonach pytać tylko o cenę tej wersji i sobie porównać ceny.

[jar76]

[grzego112]

andmacand nie chcesz wieżyc ale to szczera prawda wiem co widziałem ::P na własne oczy dla nich żaden problem wymontować klimę a zamiast 4 przycisków dać 4 zaślepki
Nie mowie tu o chevroletach bo nie pracowałem nie wiem i nie wadziłem , chodzi mi konkretnie o Peugeota tam załóżmy 206 , 307 regularnie dostawały zaślepki z tłumaczeniem ze auto jest przystosowane do tego i owego , a tak naprawdę ono to miało !
Dla tego salonu nie było rzeczy niemożliwych . Nie mowie tu o wszystkich salonach w całym kraju ale co najmniej o 6 które ja znam ( każdy miał innego właściciela )

[simon]

grzego112 - nie chce mówić że tu coś lejesz wodę, ale naprawdę nie che mi się w to wierzyć że mechanicy "demontowali" klimę. Cała instalacja - sprężarka; przewody [konieczność demontażu całej deski rozdzielczej - w cH#j roboty]. Już nie wspomnę o tym jak chętnie mechanik takiego serwisu robi dniówkę za damski...

Przypuszczam że jeśli już coś było, to sam nie do końca byłeś w to wtajemniczony. Słyszałem to i owo, ale czegoś takiego...

Z drugiej strony... Polak potrafi.

[piechu]

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę , co szefowi do głowy wiatr nawieje.
Zleci chłopakom robotę i nic Go nie obchodzi. A parę złotych może być później do przodu . Chociaż ja też w to wątpię .

[grzego112]

Myśl jak uważasz , jeżeli tam chodziło by o jeden samochód to na pewno by im się nie chciało takiego czegoś robić , lecz tam było to standardem ten serwis pracował 24 godziny na dobę , oczywiście dla klienta był dostępny od - do .Druga rzecz kto powiedzal ze mechanik z tego nic nie miał , każdy pracownik serwisu miał w tym jakiś interes Po trzecie , tak simon chce mi się siedzieć przy kompie i pierdołki zmyślać , mam tysiąc innych zajęć choćby szukanie nowej dobrej pracy .

[simon]

spoko.

ps. jak znajdziesz dobrą pracę daj mi znać [tylko min to 3500,- i umowa z pełnym socjalnym].

[grzego112]

ta od razu 10000 zł :P