[kwleszek]

Jeżdżę od 2,5 roku Chevroletem Cruze LT 2,0 D 110KW przebieg 55 tyś km. Auto jest mniej więcej eksploatowane trasy 2/3, miasto 1/3. Staż jako kierowca mam 30-to letni i raczej mam dość delikatne podejście do samochodów, nie szaleję. Jak łatwo się domyślić sporo aut posiadałem – do czasu zakupu Cruze - wszystkie używane. Poza Fiatem 126 – 30 lat temu i mocno „styrany” jest to najbardziej awaryjny samochód jakim jeździłem. Cruze jest serwisowany w Gorzowie Wlkp. u Szyjkowski Auto.
Pierwszy problem po jakiś 2500 km stuki w przednim zawieszeniu – odpowiedź serwisu to normalne.
Problemy z osprzętem silnika zawór EGR, dławik i etc. Raz laweta – przewód podciśnieniowy sterowania. Nie wspomnę o felgach, które wymagają wyważania co 2 miesiące bo inaczej ściąga i bije.
Czujnik cofania, mikrostyk otwierania bagażnika, brak ogrzewania tylnej szyby i jeszcze trochę. Nie pamiętam wszystkich bo od 2 lat co 6 tygodni jeżdżę do serwisu. Liczyłem, że się „wypsuje” i w końcu będę miał spokój.
W zasadzie mam dwa pytania:
1. Po wykonaniu procesu przepalania filtra cząstek stałych kilkakrotnie zapaliła się kontrolka awarii silnika. Pomimo podobnych okoliczności za każdy razem wymieniano inny element osprzętu silnika, a problem się powtarza co 2-3 miesiące.
2. Noszę się z zamiarem zbycia tego auta – mimo, że o ile nie jest zepsute zapewnia całkiem fajny komfort podróżowania. Czy trafiłem taki trefny egzemplarz, czy jednak radzicie rozejrzeć się za czymś innym.
Pozdrawiam wszystkich Chevrolet'owców.

[etac]

Ad.1 Pierwszy problem po jakiś 2500 km stuki w przednim zawieszeniu – odpowiedź serwisu to normalne.

Zmien serwis lu po przeczytaniu moich wpisow na forum uderz jeszcze raz do serwisu. Bp te stuki to rzecz nienormalna

Ad.2 Czujnik cofania, mikrostyk otwierania bagażnika, brak ogrzewania tylnej szyby i jeszcze trochę.

No to juz cechy tego auta, ale wiekszosc jest wymieniana bez problemu. Ogrzewana szyba nie dziala bo pada ci akumulator.

Ad.3 EGR, DPF

jezdzisz na strasie wiec, cos mi sie zdaje ze albo technika nie taka jak trzeba, bo samochód trzeba czasem "przedmuchac", albo paliwo jakie kupujesz jest bardzo niskiej jakosci.


Jak chcesz zmienic to pewnie zmienisz, ale czy myslisz ze inne samochody sa duzo lepsze? Watpie!

[kwleszek]

Raczej starałem się opisać moje problemy z bardzo czętymi wizytami w serwisie. Awarie nie są dużego kalibru i gdyby nie sygnalizacja komputera nawet bym nie wiedział o ich istnieniu.
Co do paliwa to napewno nie jest problem, a technika jazdy to nie pierwszy silnik D.

[etac]

[dudus]

I wlasnie dla tego nie kupilem Diesla mimo tego ze chorowlem na niego .Dzisiejsze Diesle trzeba scigac po trasach do miasta sie nie nadaja.

[kwleszek]

EGR to zawór recyrkulacji spalin (FAP to filtr cząstek stałych). FAP jest ok, natomiast w EGR zepsuł się moduł sterujący. Do tego nie ma nic paliwo czy technika jazdy. Auto jest tankowane na Orlenie ON VERVA. Robię i krótkie trasy dojazd do pracy, sklepu etc. Regularnie przejeżdżam w trasie 2 razy w tygodniu 150km i przynajmniej raz w miesiącu trasę 1300 km z czego połowa autostradą, przynajmniej w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.
Czekam na wypowiedzi osób które użytkują Cruze z tym silnikiem lub innym i jestem ciekawy, czy trafiłem pechowy egzemplarz, czy inni użytkownicy też mają podobne problemy. Opisałem inne usterki nie dotyczące silnika. Każda z nich wiąże się z dojazdem do serwisu i stratą 1,2 czy 3 godzin na naprawę.
Jak wcześniej pisałem auto ma sporo zalet, ale usterki w nowym aucie co miesiąc dwa naprawdę mogą zniechęcić.
Pozdrawiam.

[etac]

[kwleszek]

Dzięki to pierwsza konstruktywna wypowiedź.
Waham się, gwarancja kończy się w listopadzie i kolejne wizyty w serwisie nie dość, że strata czasu to i koszty. Sprzedać go to przynajmniej 40 tyś w plecy, auto nie jest jeszcze z dużym przebiegiem i gdyby nie jego awaryjność …....... to z przyjemnością bym się nim jeszcze pokulał.
Nie jest problemem zakup nowego (nawet „markowego”), ale nawet jeśli są środki to pochopne ich uszczuplanie też nie ma sensu. Jednak ciągłe naprawy i związane z tym problemy …..... ?

[etac]

Ja widzac jak sie zaczyna zachowywac auto przy jezdzeniu 10-15 km dzienne, kupilem drugi mniejszy wlasnie na jezdzenie do kiosku. Duzo to dalo.

[kwleszek]

Przed Cruze miałem Xantię 2,0 HDI i to z tiuningiem o 15% mocy (modyfikacja programu komputera firmowego - nie chip). Przejechałem ponad 140 tyś do 270 tyś licznikowych i silnik ok - tylko serwis co 15tyś. Były roboty w zawieszeniu, układzie kierowniczym, ale naprawdę nie specjalnie dużo i dość mało kosztownie.
Parę innych aut było też - ale Cruze jest najbardziej awaryjny.
Co do podkręcenia silnika mogę udzielić kilku rozsądnych rad rad.
Pozdrawiam.

[etac]

[kwleszek]

Ok czytam odpowiedzi i pięknie dziękuję.
ostatnia wizyta w serwisie to wymiana przepustnicy, i czujka parkowania. koleny błąd silnika odpalił się po trasie 1250 km z czego połowa autostradowa. Średnia 96 km/h więc nie był duszony, ale i nie przejechany - do 160 km/h.
co do paliwa - to gdzie kupować ? Raczej uszkodzenia FAP czy wtryskiwaczy-a a nie przepustnicy odpowiada na złe paliwo.
Dalej pozostaje w zawieszeniu pytanie - czy to dobre autko ?

[etac]

[kwleszek]

Czyli kulać się z tą "pięknością".
czytałem sporo postów co ludzie mieli
większość dotyczy egzemplaży do 3 lat