Zapraszamy wszystkich nowych i obecnych użytkowników do logowania się na nowe forum
http://forum.chevroletteampoland.com/



Poprzedni temat «» Następny temat
LPG - kupowa? czy nie kupowa? do Orlando
Autor Wiadomość
Vonn79 

Model Samochodu: Orlando LT+ 1.8 LPG MY2014
Wiek: 44
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 7
Skąd: Szczecin
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 6/9
 66%
Wysłany: 2013-10-23, 21:13   LPG - kupować czy nie kupować do Orlando

Witam,

Jestem w trakcie procesu zakupu Orlando MY2014 z silnikiem 1,8 - oczywiście benzyna. Wiem o samochodzie wszystko co na tym etapie mogę wiedzieć - nie mam tylko pojęcia czy warto ładować się w ten gaz... :) Różnica dla mnie w zakupie to 1000 zł brutto (negocjacje) nie mniej miałem ponad 10 lat temu samochód z LPG i mnie szlag trafiał, chociaż fakt - tanio się nim jeździło ;) Wiem też, że dzisiejsze instalacje są zdecydowanie lepsze niż te z przed dekady, ale poza tym jest jeszcze kwestia użytkowania.

Auto kupuje z założenia na ok. 10 lat, rocznie robie przebieg na poziomie około 10 tyś km, a więc do po tych 10 latach będę miał około 100 tyś. - jak silnik to zagazowanie wytrzyma ;) Codzienie robię około 30 km, przy czym z rana jest to około 6 km, potem około 8 km, a z powrotem około 16 km (praca, przedszkole - czasem sklep po drodze ) - do czego zmierzam - czy mając około 3 razy do roku wyjazd poza miasto i trasę 300-600 km w jedną stronę, a użytkując gaz na codzień w taki a nie inny opisany sposób (przebiegi) warto się w to bawić ? Przecież silnik na gaz przełączany jest po osiągnięciu odpowiedniej temperatury. LPG - tak jak diesel - kojarzy mi się z oszczędnością, ale tylko wtedy gdy naprawdę robi się duże przebiegi. Ekonomiecznie patrząc - dopiero po blisko roku, zacznę na tym LPG zarabiać, ale to i tak w sumie po dotarciu silnika itd. :)

Mam straszny mętlik w głowie - nie mam czasu na latanie i proszenie się o regulacje itd - teraz mam stare auto, ale wsiadam jadę i nigdy mnie nie zawiodło (stara dobra toyota) :)

Co ile trzeba taką instalację uruchamiać, żeby jej nie zaszkodzić i silnikowi ? Może warto ją kupić, ale używać właśnie na dłuższych trasach - powyżej 100-200 km ?

Panowanie i Panie, co radzicie bo siedzę i zamiast cieszyć się z zakupu wymarzonego samochodu to myślę co zrobić by nie żałować (i by żona z domu nie wyrzuciła ;) )
 
     
kubab

Model Samochodu: Był Orlando...
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lis 2012
Posty: 49
Skąd: mazowieckie
Poziom: 5
HP: 0/81
 0%
MP: 38/38
 100%
EXP: 11/13
 84%
Wysłany: 2013-10-25, 19:46   

Dla mnie oszczędności z jazdy w gazie są znaczne. Z tym, że jeżdżę więcej od Ciebie - przez rok ok. 35 tys. km. Jeżeli chodzi o Twój tryb jazdy, to na gaz będzie Ci się przełączać po ok. 2 km. A jak będzie rozgrzany, to prawie natychmiast. Odnośnie obsługi/komfortu jazdy - to jest tak samo jak na benzynie. Nie odczujesz różnicy. Nie sądzę też abyś zajechał silnik po 100 tys. km., bo ostatnio przejeździłem samochodem w gazie 150 tys. (w ciągu 2,5 roku) i nic się złego z silnikiem nie działo.

Tak więc ja bym Tobie osobiście polecał raczej gaz - jednak oszczędności są znaczne. Gaz zdecydowanie lepiej znosi małe przebiegi, niż diesel, więc tutaj bym nie porównywał. Na gaz się przełączy wtedy, gdy silnik osiągnie takie parametry, aby mu gaz nie zaszkodził. Tak więc ja jeżdżę na gazie non-stop (no może co 10 tys. km. przejadę z 400 km. na benzynie, bo słyszałem, że warto od czasu do czasu przejechać się na benzynie).

Dla mnie silnik 1,8 świetnie się nadaje do zagazowywania i to był główny powód dla którego wybrałem Orlando, a nie jakąś inną markę.

Osobiście polecam.
 
     
Vonn79 

Model Samochodu: Orlando LT+ 1.8 LPG MY2014
Wiek: 44
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 7
Skąd: Szczecin
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 6/9
 66%
Wysłany: 2013-10-27, 22:33   

Dzięki za odpowiedź - faktycznie jest wiele pozytywnych opinii o tym silniku z LPG :) Tak czy siak klamka zapadła - pozostaje poczekać jeszcze kilka dni.
 
     
Beesting 

Model Samochodu: Orlando 1.8 z LPG
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 1/11
 9%
Wysłany: 2013-10-28, 00:30   

Orientuje się ktoś może, czy mogę kupić samochód w jednym ASO, a w drugim gazować? Pytanie, ponieważ planuję kupić O. w Mucha Tychy i tutaj na forum i w necie piszą nieciekawe opinie o serwisie (w przeciwieństwie do salonu, o którym piszą dobrze).
 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2013-10-31, 00:49   

Vonn79, Kupiłem ten samochód dlatego że szukałem nowego z LPG. Załapałem się jeszcze na promocję LPG za złotówkę. Komfort psychiczny jaki daje tankowanie baku za stówę rekompensuje wszystko inne. Do różnych rzeczy w tym aucie mam zastrzeżenia ale LPG jak na razie igiełka. Dobry dopasowany do tego silnika gotowy kit BRC 24.11działa ok.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2013-10-31, 08:20   

A ja się podłączę do tematu ws. instalacji LPG, bo kupiłem rok prod 2012 z przystosowaniem, ale w tym przypadku nie miałem możliwości zakupić od razu instalacji za 1PLN.

Chciałem podejść do tego koszernie i nie robić dziadowskich oszczędności, żeby nie bujać się później z gwarancją, a okazało się, że będę musiał jednak robić rocznie więcej km, niż na początku zakładałem.

Jak zdążyłem się zorientować, ASO nie zakłada instalacji, tylko wywozi auto do zewnętrznej firmy - w Warszawie jest to już EGP, a nie Czakram. Nie dzwoniłem jeszcze do EGP, żeby dowiedzieć się o ich cenę instalacji w Orlando - BRC 24.11 do 4-cyl. silników zaczynają się od 2700PLN - więc nie wiem jeszcze dokładnie ile ASO przycina sobie za gwarancję i odprowadzenie samochodu do firmy zewn. Pewnie więcej niż sporo.

Moje pytania więc, do tych co nie mieli fabrycznie, a dołożyli potem LPG przez ASO:

- ile czasu trwa cała procedura, tj. jeśli jednego dnia podjadę do nich z autem, to po ilu dniach dostanę je z powrotem;
- czy jest szansa na samochód zastępczy na czas instalacji LPG (tłumaczyłoby zawyżony koszt instalacji przez ASO);
- czy ASO idzie na rękę w kwestii instalacji wlewu gazu pod klapką wlewu benzyny?

Oczywiście takie pytania mógłbym bezpośrednio zadać wprost w ASO, chciałbym jednak przygotować się na konfrontację z nimi (wiadomo, samochód kupiony, to teraz mamy cię kliencie głęboko) i nie dać wmanewrować w niekorzystne rozwiązania i propozycje, jeśli wiem, że da się lepiej.

Dzięki serdeczne za pomoc w tej kwestii.

P.S. wszim, do jakich rzeczy w tym aucie masz zastrzeżenia, może jakoś uda się samych siebie przekonać, że nie jest tak źle? Np. ja byłem załamany ilością miejsca w drugim rzędzie przy 2 fotelikach dziecięcych z kat. 9-18kg (?) w porównaniu z Xsara Picasso, ale wiem, że z fotelikami późniejszych kategorii wagowych nie jest tak źle ;)
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2013-10-31, 10:00   

Krzysiek_81,
Cytat:
do jakich rzeczy w tym aucie masz zastrzeżenia

1. Głośne, stukające zawieszenie.
2. Ukryte dla użytkownika (bez zapalenia diody) załączanie sprężarki klimatyzacji (także w wersji manualnej) w opcji nadmuchu na szybę. Bez możliwości wyłączenia tej funkcji nawet serwisowo.
3. Brak możliwości wyłączenia tzw. automatyki skandynawskiej. Czyli brak możliwości zgaszenia całej choinki świateł (mijania, pozycyjne przód i podwójne tył, tablicy) na pracującym silniku. Brak możliwości dezaktywacji tej opcji nawet w ASO.
4. Brak fabrycznego chowania/mocowania rolety w opcji rozłożonego 3 rzędu siedzeń.
5. Słabe grzanie lusterek.
Cytat:
Np. ja byłem załamany ilością miejsca w drugim rzędzie przy 2 fotelikach dziecięcych z kat. 9-18kg (?)


Dla mnie miejsca tu jest od groma. Może dlatego że jestem średniego wzrostu a cała moja rodzina do koszykarzy nie należy i przednie fotele są dość blisko do przodu ustawione. Ilość miejsca w tym aucie to dla mnie wypas. Więcej to tylko w skodzie Superb i audi A6 doświadczyłem.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2013-10-31, 10:13   

wszim napisał/a:
4. Brak fabrycznego chowania/mocowania rolety w opcji rozłożonego 3 rzędu siedzeń.
Ależ rozwiazanie jest!!! :D Musisz tylko wywalić kompresor i klapkę zestawu łatania koła do schowka w bagażniku, i roleta ładnie wejdzie we wnękę po kompresorze :mrgreen:

A z drugim rzędem siedzeń mam na myśli próby zmieszczenia się między dziecięcymi fotelikami na środku, bo choć nie jestem nawet w połowie jak Arnold S. to nie mieszczę po prostu barków między fotelikami, żeby oprzeć się na oparciu, tak bardzo schodzą się foteliki do środka. Nie narzekam bynajmniej na ilość miejsca na nogi, bo jest naprawdę OK przy moich ustawieniach, ale ja tam nie lubię leżeć za kierownicą a fotel mam ustawiony dosyć wysoko (mam 183cm wzrostu), więc za moim fotelem też jest sporo miejsca.
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2013-10-31, 10:22   

Krzysiek_81 napisał/a:
Ależ rozwiazanie jest!!! :D Musisz tylko wywalić kompresor i klapkę zestawu łatania koła do schowka w bagażniku, i roleta ładnie wejdzie we wnękę po kompresorze :mrgreen:


Tak znam, czytałem. Tylko że ja schowek mam wykorzystany na full swoimi "ważnymi" szpargałami i kompresor już tam nie wejdzie. Roleta siedzi w szafie jako rzecz zbędna. W wersji auta z przyciemnionymi szybami faktycznie jest zbędna.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2013-11-05, 12:53   

Dzisiaj zadzwoniłem do EGP i pracownik powiedział mi, że instalacja do Orlando (BRC 24.11) kosztuje 2700pln, czyli minimum z cennika, a samo założenie trwa mniej więcej od 8:00 do 18:00, czyli samochodu nie mam jeden dzień. Nie był pewny, czy jest możliwość instalacji pod wlewem benzyny, ale powiedział, że zwykle jest to kwestia dopłaty ok. 100pln (też przekazałem mu kilka informacji, których nie zweryfikował negatywnie).

Dodatkowo zadzwoniłem do Nexteamu gdzie kupowałem auto, jednak z powodu nawału pracy proszono mnie o tel. kontaktowy celem oddzwonienia w krótkim czasie. Mija trzecia godzina odkąd do nich dzwoniłem, więc już mam próbkę tego, jak może wyglądać podjęcie się instalacji LPG przez ASO.

Przy takim podejściu dziwi mnie, że mogą spać spokojnie biorąc 1400PLNów za samo pośrednictwo nie oferując zupełnie nic w zamian. Ciekawi mnie również wytłumaczenie, czemu miałbym tracić gwarancję na cokolwiek, jeśli chciałbym sam zlecić założenie LPG w firmie, w której ASO tak samo będzie tą instalację montowało, no ale niestety chyba prędko się nie dowiem :roll:
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2013-11-05, 13:48   

Mam zamontowany wlew gazu pod klapką wlewu benzyny. Było to dla mnie bardzo ważne. O taki montaż poprosiłem handlowca sprzedającego mi auto i tak to zostało zrealizowane bez żadnych dodatkowych kosztów. Realizacja montażu prawidłowa zgodnie z wytycznymi z Czakramu http://www.czakram.pl/pom...Orlando_1_8.pdf . Nawet punkty montażowe w miarę zabezpieczone antykorozyjnie. Generalnie nie mam żadnych zastrzeżeń.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Vonn79 

Model Samochodu: Orlando LT+ 1.8 LPG MY2014
Wiek: 44
Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 7
Skąd: Szczecin
Poziom: 1
HP: 0/18
 0%
MP: 8/8
 100%
EXP: 6/9
 66%
Wysłany: 2013-11-05, 14:01   

Dla mnie też ten wlew gazu pod klapką to jedyna opcja :) Nowe auto, srebrny kolor i czarna zaślepka... jakaś lipa ;) Malowanie zaślepki co jakiś czas też jakoś mi nie leży. Zleciłem wlew pod klapką. Niestety za sporo kasy - 602 zł brutto. Przy cenie samochodu to wyszło mi 0,86% dopłaty i tak to sobie tłumaczę ;) Faktura w koszty więc w sumie mniej ;)
 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2013-11-05, 14:14   

Vonn79 napisał/a:
Niestety za sporo kasy - 602 zł brutto.

:shock: Ojć, sporo.

Z drugiej strony koncepcja zamontowania wlewu w zderzaku zaraz za kołem wg instrukcji z Czakramu jest niemądra. Już widzę ten wiecznie uwalony błotem lub zamarznięty korek wlewki. Ktoś tego umiejscowienia nie przemyślał.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Beesting 

Model Samochodu: Orlando 1.8 z LPG
Dołączył: 02 Kwi 2013
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Poziom: 4
HP: 0/61
 0%
MP: 29/29
 100%
EXP: 1/11
 9%
Wysłany: 2013-11-05, 14:59   

Do: wszim

w jakim ASO kupowałeś samochód i montowałeś LPG?

Do wszyscy:

Ja kupuję w ASO Mucha Tychy i te niemoty (mówię o serwisie) najpierw p...ły o utracie gwarancji na perforację tylnego błotnika (jakby nie wiercili innych blach w samochodzie, choćby do montażu zbiornika), a teraz nie wiedzą jak to zrobić i się pytają Czakramu. Może to i lepiej, że im taką zagwozdkę dałem - to zamontują porządnie.

Dzwoniłem do CZAKRAM, obecnie EPG - potwierdzają, montaż przy wlewie benzyny podraża koszt instalacji o 100-150 zł (u nich). Jak mi ASO zaśpiewa 600 pln za takie coś to będzie dym.

Odnośnie samego montażu przy wlewie benzyny - gość z CZAKRAM mówił, że przy Orlando trzeba się trochę gimnastykować - podobno montaż w tym miejscu jest "delikatny" i plastikowy i trzeba uważać później przy tankowaniu, żeby obsługa LPG nie połamała bebechów (pistolet do tankowania jest ciężki).

Swoją drogą, chętnie opiszę zakończenie całej sytuacji. Takiej sytuacji :mrgreen:
 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2013-11-05, 15:15   

Auto kupowane w Marimex N. Targ, gaz zakładał Marimex Kraków (tak wynika z papierów).
Cytat:
Odnośnie samego montażu przy wlewie benzyny - gość z CZAKRAM mówił, że przy Orlando trzeba się trochę gimnastykować - podobno montaż w tym miejscu jest "delikatny" i plastikowy i trzeba uważać później przy tankowaniu, żeby obsługa LPG nie połamała bebechów (pistolet do tankowania jest ciężki).

Fakt, wygląda że do montażu trzeba ściągać koło i plastikowe nadkole. Jak patrzyłem od spodu to widać, że wlewka jest mocowana na dodatkowym metalowym wsporniku, tak że nie trzyma się tylko plastikowej wypraski wlewu NoPB. Ale zauważyłem że podczas tankowania pistolet z wężem jest ciężki i trochę nagina całość, zwłaszcza że dodatkowy moment łamiący tworzy dość długa przejściówka adaptacyjna. Dlatego czekam kiedy wreszcie w praktyce będzie można samemu tankować, żeby było bezpieczniej dla mojego wlewu, bo na razie to wirtualny zapis.
_________________
Pozdrawiam
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: