[C77]

Ja najprawdopodobniej będę się pozbywał swoich nakrętek GM-a, które dostałem razem z kupnem Cruzaka,
zostały mi tylko trzy sztuki - dzięki debilom z ASO

Jakiś totalny kretyn od Bońka dokręcił mi wiosną jedną z nich na chama kluczem pneumatycznym zrywając przy tym w części jej wieloklin i sztorcując na gwincie na maxa!
po czym wstawił nakładkę i gites
Autko tak przejeździło prawie roczek, a przy obecnej zmianie kół ZONK!
Chwycić tego w ogóle nie można, żaden klucz nie daje rady bo z miejsca zeskakuje,
rozwiercić to trudno, bo nie jest to śruba lecz nakrętka, która trzyma jak zaspawana,
wszyscy rozkładali ręce

Piszę to jako ostrzeżenie dla innych, bo jeśli jakiś pajac i leń śmierdzący z ASO
użyje do przykręcenia tych oryginalnych nakrętek zabezpieczających klucza pneumatycznego, to już ich nie odkręcicie!
a jak to ujawnicie przypadkowo np. w czasie złapania kapcia to będziecie w ciemnej ...

[backlit]

Rozwiązanie jest proste - samemu sobie dokręcać nakrętki zabezpieczające. 5 minut roboty - a satysfakcja gwarantowana .

P.S. na zimę przy drugim komplecie kół na felgach stalowych w ogóle nie stosuje - przeszkadzają w założeniu kołpaków.

[kemoiz]

Ja zawsze sam dokręcam wszystkie śruby/nakrętki dynamometrem. Niestety pracownik to tylko pracownik a wiadomo, że jak komuś się nie chce to się nie przykłada do obowiązków.

[C77]

[berpa]

Od pewnego czasu jestem szczęśliwym posiadaczem nakrętek: "MCGARD ULTRA 24157SL M12X1.50" ( Cruze ). Swojego czasu kupiłem żonie do Sparka oryginały GM i wyglądają badziewnie. Nawet w serwisie Chevroleta ich nie polecają, zwłaszcza na zimę. Przy okazji zmiany oryginalnych/obrzydliwych felg bez żalu pożegnałem też oryginalne/badziewne nakrętki.

[Sobol]

Ogólnie mam jakieś mieszane uczucia co do takich zabezpieczeń. Z jednej strony może i zabezpieczają ale czasy w których kradli same felgi wydaje mi się, że minęły. Teraz łatwiej ukraść cale auto.
Kiedyś przy zmianie opon widziałem u kapciarza X6 w którym wyrobiła się oryginalna śruba zabezpieczająca BMW. Skończyło to się 2 dniowym szlifowaniem i nawiercaniem. Koszt spory (już nie pamiętam ile sobie warsztat za to policzył) plus porysowana felga.

[berpa]

Zależy od użytkowania i miejsca pobytu. Jeśli jeździsz głównie z domowego garażu na firmowy, strzeżony parking podziemny albo do hipermarketu to faktycznie taki zakup jest bez sensu. Po drugie kradzież felg czy sprzętu audio to raczej domena amatorów, w gwarze więziennej nazywanych AK-owcami ( Co kradniesz? A Kurę, A Kaczkę... ). Zawodowiec jak będzie chciał to ukradnie ci wszystko. Profesjonalistę można jedynie próbować zniechęcić i on na drobnice się raczej nie posępi. Kupiłem Chevroleta bo parkuje byle gdzie np. na wiosce koło jaskiń w Portugalii czy na innym zadupiu w Normandii. Alufelgi dorzucili mi do modelu to je mam. Ładnie wyglądają ale specjalnie mnie to nie cieszy bo potencjalnie zwiększają zainteresowanie amatorów łatwego zarobku.

PS
Co to za warsztat co rysuje felgi? Od oklejania felg rączki im ropieją? Jak kogoś stać na BMW to już bez przesady z oszczędnościami na taśmach samoprzylepnych. Dwa dni na jedną śrubę? To chyba w kuźni u emerytowanego Kowala??? Zresztą, jeśli porysowali to niech polerują.

[Sobol]

Kolego robiła się śruba zabezpieczająca i jedyną opcją odkręcenia było rozwiercanie jej czyli opcja bardzo inwazyjna.

Nie ja to robiłem więc nie będę tłumaczył czy to kowal czy ślusarz czy kapciarz. Podałem tylko przykład.

[berpa]

Ja rozumiem co piszesz ale uważam, że czasami nie opłaca się oszczędzać. Mam na myśli opłacenie odpowiednio wyposażonego warsztatu z odpowiednim doświadczeniem. Nie zawsze jest to możliwe i czasem nieopłacalne ale warto przemyśleć ewentualne zyski i straty. Dwa dni na jedna śrubę to jest horror. Chyba, że jeden dzień tylko się do niej modlili .

[C77]

Czy ktoś z szanownych kolegów dobierał już jakieś aftermarketowe nakrętki zabezpieczające do Cruze?

Np. czy dopasowywaliście już coś od KRÓLAKA?

Cruzak jako NUIV ma praktycznie też nubirowe nakrętki (NUII),
które różnią się tylko jednym elementem - są o 4 mm dłuższe,
więc zamknięte nakrętki zabezpieczające od NUII będą zbyt krótkie.

Potrzebne są niestety przelotowe nakrętki zabezpieczające - typu GM-owski OEM + nakładka na nakrętkę,
albo zamknięte o wysokości aż 36 mm.

Ten drugi przypadek jest pewnie bardzo trudny do dostania skoro nawet GM poszło na łatwizne i zrobiło krótkie przelotowe,
ale wtedy znikłaby zabawa z nakładkami, a co ważniejsze takie nakrętki powinny wytrzymać dłużej od GM-owskiego szitu

BTW, ostatnio producenci naprawdę szaleją z tymi nakładkami na śruby/nakrętki
tydzień temu zmieniałem koła w C5 - 20 fabrycznych chromowanych nakładek na śruby, wcześniej w S40 - 20 czarnych matowych by Volvo,
w Astra IV to samo - 20 Gm-owskich czarnych nakładek na koła ale ta na szczęście przyjechała już na letnich

[berpa]

Jeśli to komuś pomoże, to moje ( Cruzowe ) nakrętki mają rozmiary:

Wymiary nakrętki - M12x1.5
Stożek - 60 stopni
Długość - 32.5mm
Rozmiar klucza - 19mm

[C77]

[berpa]

W pudelku po nakrętkach antykradzieżowych mam schowane cztery oryginalne nakrętki, które wykręciłem. I mają dokładnie taką samą długość co antykradzieżowe tj. 32,5mm ( wczoraj mierzyłem ). Inna sprawa, że mam fabryczne alufelgi 17 cali, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że mają inny wymiar nakrętek niż w 16-stkach

[C77]

berpa, właśnie jeszcze raz je zmierzyłem i potwierdzam to co napisałem wcześniej:
36 mm długości od podstawy aż po czubek i nie chce być inaczej

Możliwe że dla fabrycznych 17' są krótsze nakrętki,
albo raczej dla samych poliftowców mogli je zmienić,
co jest możliwe o tyle że obie wersje fabrycznych alufelg są u nich inne od wcześniejszych.

Trzeba to sprawdzić.

[berpa]

Prawdę mówiąc to kupując nakrętki nie mierzyłem ich tylko brałem z jakiegoś katalogu online:

http://mcgard.mx-live.com/default.aspx

Co mnie dziwi, że w Cruzach od 2009 podają różne długości ( od 32,5 do 36 ), więc może rzeczywiście to się zmieniało? Albo pasują różne?