[swider4]

Cześć, od niedawna jestem posiadaczem Chevroleta Captivy, niestety, do pełni szczęść w wyposażeniu zabrakło czujników parkowania, a niestety jak to w tym aucie, widoczność do tyłu jest dosyć kiepska, stąd moje pytanie, czy warto jest się zastanowić nad kupnem kamery cofania, czy dać sobie z tym spokój, i zainwestować w same czujniki?, i jeszcze jak mogli byście mi powiedzieć jaka firmę brać pod uwagę, Pozdrawiam.

[emeryt49]

Z kamerką masz kąt widzenia 120-160 stopni zależnie od modelu i ceny.dobrze zamontowane czujniki to kąt 160-190 stopni i pokazują ci odległość w cm lub diodach na wyświetlaczu a w kamerce wg mnie zawsze obraz może zniekształcić rzeczywistość

[Krzysiek_81]

Kolego swider4,

Podrzucam Ci moje "obserwacje" z Orlando

Cytat:

Wg. moich doświadczeń ruchome linie pomocnicze fajnie działają, jak ktoś się chce popisać przed szwagrem. Sama kamerka przydaje się w sytuacjach, gdy naprawdę trzeba cofać do przeszkody na milimetry, lub wyjeżdżać tyłem ze ślepego miejsca parkingowego - szeroki kąt kamery pozwala dostrzec, czy coś nie zbliża się pasem, na który chcemy wycofać, ale z drugiej strony utrudnia wjazd tyłem np. w bramę, gdy słupki zdają się być nie wiadomo jak daleko, a może okazać się, że właściwie już są przy błotnikach. Wtedy też przydają się czujniki parkowania, żeby ostrzec przed bliskim spotkaniem ze słupem, no ale wtedy do cofania użyć należy lusterek. W ten sposób korzystam z tych udogodnień, dobrze się uzupełniają i żadnego bym nie oddał.

[swider4]

ok, czyli lepiej pozostać przy samych czujnikach, w takiej sytuacji jakiej firmy polecacie?, znacie może jakąś firmę godną polecenia?