Zapraszamy wszystkich nowych i obecnych użytkowników do logowania się na nowe forum
http://forum.chevroletteampoland.com/



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: C77
2013-02-15, 14:44
Cruze LPG - dobrze ?e nie mam LPG
Autor Wiadomość
berpa 

Model Samochodu: Spark 1.0, Cruze 1.8
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 512
Skąd: stąd
Poziom: 20
HP: 8/893
 1%
MP: 426/426
 100%
EXP: 46/52
 88%
Wysłany: 2014-12-10, 10:19   

Sprawdzony, zaufany gazownik to podstawa. Najlepiej popytać taksówkarzy o takiego. Jak zadowolony taksiarz ma szósty samochód przerabiany przez tego samego człowieka to najlepsza rekomendacja. Paradoksalnie ogromny i piękny warsztat też nie gwarantuje sukcesu. Koleżance wepchnęli do 3,5-litrowego Jeepa Cherokee instalacje do silników o pojemności maks. 1,6 litra ( bo taka im zalegała na magazynie ). Dobry gazownik projektuje instalacje pod konkretny samochód i konkretny silnik zamawiając wszystkie potrzebne elementy. W swoim składziku może mieć tylko sprzęt diagnostyczny i części eksploatacyjne. I ostatnie: nie warto sępić na instalacji i na przeglądach.
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2014-12-10, 12:13   

Różnie w życiu bywa i nie należy generalizować - odpowiedni silnik i właściwy montaż, i na LPG można latać i kilkaset tysięcy wymieniając części eksploatacyjne - liczę, że moja instalacja niedługo się zwróci, kalkulatory pokazywały mi właśnie ok. 12 m-cy na zwrot kosztów zakupu i montażu Lovato, a to, założyłem gaz w polecanym zakładzie i mam nadzieję też bezproblemowo śmigać. Brat cioteczny ma w Lanosie już od kilku lat i kilkudziesięciu tysięcy km i też nie narzeka, a drugi samochód ma w dieslu, i wszystkie oszczędzone na ropie pieniądze władował w dwumasę. Z innej mańki koledze do E36 w 2.5l R6 magicy zamontowali gaz w ten sposób, że spieprzyli dokładnie wszystko co się dało, zaczynając od tego, że dali reduktor do 100KM, a miał silnik 150KM, a kończąc na tym, że ustawili niepoprawną sekwencję wtrysku na za długich przewodach. Słowem, robili tak jakby to było na złość.

No i stąd się biorą internetowe legendy - jeden założy u Kowala w stodole gaz do silnika, który w ogóle się do tego nie nadaje, ale przeczytał gdzieś, że tak jest taniej, to poszedł w LPG, właduje drugie tyle w regulacje i naprawy, i później łosi opinię, że gaz to jest be.

Drugi przejedzie Alfą Romeo 1000km i pisze później na autocentrum jakie to bezawaryjne auto...

Ech...
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
JohnnyBeGood 

Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 39/45
 86%
Wysłany: 2014-12-10, 18:25   

Dobra. Już jestem i zaczynam marudzić.
Pytanie brzmi: jaki jest dopuszczalny ubytek płynu chłodzącego przy interwale 15.000 km? Zadaję je nie bez kozery, gdyż przy I przeglądzie dolewano płynu, do czego przyznał się Pan z ASO kwitując: "Dolaliśmy, ale przy LPG to normalne".
Do II przeglądu brakuje 2.400 km, a w zbiorniczku jest stan płynu wynoszący tylko 1/4 (czyli poniżej min), reszta to powietrze. Może tak być?
W instrukcji serwisowej pojazdu (do której dotarłem w necie) jest napisane, że wszelkie ubytki płynów eksploatacyjnych należy traktować jako usterkę wymagającą naprawy, ale o tym były już gwarant mi zapewne zamelduje dzień po tym jak skończy się gwarancja.
Czy powinienem, w tej sytuacji, jechać na przegląd gwarancyjny do Czakramu zamiast do ASO i tam ustalić chociaż przyczynę?
_________________
JohnnyBeGood
 
     
lis tomek 
listomek

Model Samochodu: Cruz 1.6 LT HB
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 43
Skąd: Mrągowo
Poziom: 5
HP: 0/81
 0%
MP: 38/38
 100%
EXP: 5/13
 38%
Wysłany: 2014-12-10, 19:58   

Witam .Ja osobiście jezdziłem trzema autami w życiu którymi przejeżdżałem spore przebiegi i nigdy nie dolewałem zawsze były i jest stan płynu w moim przeczuciu jest to usterka wymagająca naprawy
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2014-12-10, 20:43   

JohnnyBeGood, teraz sprawdziłem poziom płynu chłodniczego u siebie i rzeczywiście musiałem dolać ok. 0,75 litra.

Sprawdziłem notatki z pierwszego przeglądu - nie uzupełniali płynu, a na gazie już wtedy nabiłem 5,5 tysiąca km (przebieg przy przeglądzie 14,5 tys. km) teraz mam prawie 25 tysięcy a tu zonk.

EDIT:

Will pisał TUTAJ o wymianie węży układu chłodzenia, i mam wrażenie, jakby było to spowodowane montażem LPG. Sprawdziłem korek wlewu oleju - jest czysty, nie ma majonezu co chyba byłoby już ewidentne przy wymieszaniu 0,75 litra "boryga" z 4,5 litrami oleju silnikowego, więc może o tyle "dobrze", że jest to kwestia węży układu chłodzenia.

EDIT 2: :mrgreen:

Na ELEKTRODZIE znalazłem taki wątek, gdzie użytkownicy wspominają o podobnych problemach związanych z wpięciem się z instalacją LPG pod układ chłodzenia i związanych z tym mikronieszczelnościach - dla mnie to ma sens o tyle, że rzeczywiście od stopnia "porządności" wykonania instalacji i użytych materiałów niektórzy mogą nie notować takich problemów, inni wręcz przeciwnie. O tyle dobrze, że płyn wydostaje się wężami na zewnątrz, a nie przez uszkodzenia silnika do oleju - wężyki zawsze można zasmarkać silikonem i okleić makgajwerką i mieć spokój :mrgreen: Poza tym po wyszukaniu wpisów z przeglądów Cruzów i Orlandów ;-) to prawie wszyscy mają dolewkę od 0,5 do 1 litra płynu chłodzącego, więc może nie ma co się martwić na zapas. Dosłownie za kilkaset kilometrów podjadę do swojego gazownika na przegląd instalacji, to zapytam się go co i jak.
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
JohnnyBeGood 

Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 39/45
 86%
Wysłany: 2014-12-10, 21:12   

Do: Krzysiek_81.

Mam ok. 2.5 tys. km do przeglądu. Jak teraz doleję to nikt mi nie uwierzy, że jest wyciek (? - plamy pod silnikiem nie ma, więc ucieka chyba w formie bezpośrednio lotnej). Nawet nie wiem co mam dolać. Oryginalne "borygo" jest różowe, a ja mam w domu zielony (bodajże K2). Jeżdżę na gazie od początku, stąd u mnie niedobór był widoczny już przy 15 tys. Pytanie rodzi się zatem czy to montaż jest niechlujny, czy może komponenty BRC nędznej jakości. I teraz kto ma to robić - Czakram, czy ASO?
_________________
JohnnyBeGood
 
     
JohnnyBeGood 

Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 39/45
 86%
Wysłany: 2014-12-10, 21:29   

Dzięki. No tak. Tylko, że ja nie powinienem się tego dotykać, bo mi zaraz powiedzą, że zepsułem i mogą naprawić jedynie na mój koszt. Ten samochód doprowadza mnie do szewskiej pasji. Tu nic nie działa jak należy. Przysięgam sprzedam go za byle jakie pieniądze pierwszemu klientowi, który się trafi.
_________________
JohnnyBeGood
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2014-12-10, 21:40   

JohnnyBeGood, spokojnie - płyn chłodniczy powinien być u Ciebie jeszcze ponad stanem minimalnym więc nie masz co się obawiać i robić o swojemu prowokując jakiś dupków do podważenia gwarancji - zadzwoń do Czakramu, powiedz co i jak, a później będziemy się martwić.

Co do samego samochodu, to widziałem Twojego wcześniejszego posta odnośnie wad. Nie ma samochodu idealnego, co być powiedział jakbyś wydał na auto 20 tysięcy więcej, a miało by podobne lub nawet poważniejsze wady?

Ile chcesz za Cruze'a? :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
JohnnyBeGood 

Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 39/45
 86%
Wysłany: 2014-12-10, 21:54   

Dopiero za 18 miesięcy - niestety leasing. Może uda się sprzedać za 30 tys., chociaż wątpię, czy znajdę chętnego na "wymarłą i egzotyczną" markę. W tej cenie można kupić pięknego gulfa, albo paska w tdiku ;-) .
_________________
JohnnyBeGood
 
     
wszim 


Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 394
Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 22/45
 48%
Wysłany: 2014-12-12, 23:28   

Taaaa
http://autokult.pl/12590,...arie-i-problemy
http://vwszrot.pl/
_________________
Pozdrawiam
 
     
JohnnyBeGood 

Model Samochodu: Cruze 1.8 LTZ HB LPG MY 2013
Pomógł: 4 razy
Wiek: 50
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 411
Skąd: Warszawa
Poziom: 18
HP: 7/711
 1%
MP: 339/339
 100%
EXP: 39/45
 86%
Wysłany: 2014-12-13, 07:57   

W rzeczy samej, ale dla przeciętnego Polaka inne marki niż Audi i VW to obciach. I koniecznie musi być diesel, bo gaz to przecież "do kuchenek". W cruzie doprowadzają mnie do szewskiej pasji tak naprawdę dwie sprawy: skrzynia biegów (lepiej działała w dużym fiacie, czy polonezie) i instalacja gazowa, która w moim egzemplarzu jest albo sama w sobie tandetna (salonowa BRC), albo po prostu niechlujnie założona. "Nie chcem, ale muszem" i w końcu chyba się będę musiał wziąć za ASO i porządnie z nimi poszarpać, póki jeszcze jest gwarancja. W styczniu podjadę do Czakramu i ustalę o co w tym wszystkim chodzi z moim LPG, a co do skrzyni trzeba będzie chyba powalczyć o wymianę.
Resztę wad, o których pisałem jestem w stanie zaakceptować, bo przecież nie ma samochodów bez wad. :-D
_________________
JohnnyBeGood
 
     
berpa 

Model Samochodu: Spark 1.0, Cruze 1.8
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 512
Skąd: stąd
Poziom: 20
HP: 8/893
 1%
MP: 426/426
 100%
EXP: 46/52
 88%
Wysłany: 2014-12-13, 13:14   

JohnnyBeGood napisał/a:
instalacja gazowa, która w moim egzemplarzu jest albo sama w sobie tandetna (salonowa BRC), albo po prostu niechlujnie założona.
99% pewności, że to drugie :-> . W ASO nie mają odpowiedniego doświadczenia ( najczęściej instalacje montuje najgłupszy pracownik serwisu ), a poza tym do końca gwarancji mają monopol i wisi im jakość montażu czy regulacji. Najczęstszym tekstem ASO jest, że ta instalacja tak już ma ( niezależnie od problemu :mrgreen: ).
Warto podjechać do jakiegoś porządnego, autoryzowanego serwisu BRC ( poza ASO ) żeby rzucili kawałkiem oka na twoją instalacje. Po pierwsze może zauważą coś ciekawego w montażu ( u mnie w instalacji z ASO np. każda rurka do wtryskiwacza była innej długości: od 25 do 45 cm, komputer zamontowany był w najgorętszym miejscu w silniku, czyli na wydechu, regulacja była schrzaniona itd., itp. :-o ). A potem ( jeśli się da ), porządnie ją podregulowali ( u mnie najpierw trzeba było instalacje zdemontować i założyć od nowa ).
Jeśli wyjdą jakieś nieprawidłowości w montażu to niech swoje uwagi wpiszą do twojej książeczki BRC i podbiją swoją pieczątką autoryzowanego serwisu BRC. Będziesz miał podstawy do przyciśnięcia ASO.
U mnie gazownicy spoza ASO mieli taki ubaw oglądając instalacje :evil: , że całą diagnostykę i wpis zrobili za darmo.
 
     
Krzysiek_81 


Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy
Wiek: 42
Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 436
Skąd: Legionowo
Poziom: 19
HP: 7/798
 1%
MP: 381/381
 100%
EXP: 19/49
 38%
Wysłany: 2014-12-14, 19:26   

berpa, mi pani z serwisu ASO powiedziała, że ich salon na pół roku przerwał oferowanie instalowania gazu w samochodach, bo nie było tygodnia, żeby ktoś nie przyjechał z problemem. Instalacja była tak "dedykowana", że wypalała dziury w silniku (nie pamiętam już co tam się działo dokładnie), a później znajomy mi mówił, że ASO zostało zmuszone do odkupienia takiego samochodu, bo klient się uparł i poszedł do sądu - więc sama instalacja BRC może być pół na pół winna z niewłaściwym montażem speców.

berpa napisał/a:
Będziesz miał podstawy do przyciśnięcia ASO.
to chyba tylko, jeśli ktoś chce iść na noże z ASO i zgłosić niedbalstwo do sądu, bo podejrzewam, że na jakiekolwiek ugodowe rozwiązania wyłożą lachę, co najwyżej dadzą matę do bagażnika w ramach rekompensaty.
_________________
Pozdrawiam, Krzysiek

 
     
berpa 

Model Samochodu: Spark 1.0, Cruze 1.8
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 23 Sie 2012
Posty: 512
Skąd: stąd
Poziom: 20
HP: 8/893
 1%
MP: 426/426
 100%
EXP: 46/52
 88%
Wysłany: 2014-12-14, 22:38   

Krzysiek_81 napisał/a:
Instalacja była tak "dedykowana", że wypalała dziury w silniku
Zrobiłem Chevroletem Lacetti ( Nubira 3 ) z zainstalowaną od nowości instalacją BRC fly sequent ponad 160 tyś. km i samochód dalej jeździ u kolejnego właściciela. Jedyne co mi "wypaliła" instalacja to amortyzatory, bo są już do wymiany :-P . BRC to nie jest firma garażowa, która powstała dzisiaj i która podpisując umowę z producentem samochodów nie testuje swoich produktów. Niestety nawet najlepszy produkt może schrzanić niedouczony monter.
Krzysiek_81 napisał/a:
jeśli ktoś chce iść na noże z ASO i zgłosić niedbalstwo do sądu, bo podejrzewam, że na jakiekolwiek ugodowe rozwiązania wyłożą lachę, co najwyżej dadzą matę do bagażnika w ramach rekompensaty.
Prawdę mówiąc też się nastawiłem na bliższą znajomość z biegłym rzeczoznawcą, ale nie było takiej potrzeby. W moim przypadku Chevrolet Polska na podstawie wpisu i zdjęć po konsultacji z Czakramem wysłał mnie do innego ASO i opłacił demontaż i powtórny montaż instalacji.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: