Lataj?cy peda? sprz?g?a |
Autor |
Wiadomość |
PiotrW
Model Samochodu: Aveo T300
Wiek: 40 Dołączył: 10 Lut 2014 Posty: 5 Skąd: Katowice
Poziom: 1
|
Wysłany: 2014-12-09, 08:45 Latający pedał sprzęgła
|
|
|
Czołem,
mam pytanie do użytkowników Orlando. Posiadam wersję 1.8 z LPG, rocznik 2012.
Od nowości nie było problemów, jednakże ostatnio dość szybko zauważyłem poluzowany pedał sprzęgła. Najbardziej podczas półsprzęgła czuć pod stopą, że pedał lata na boki. Pomimo tego sprzęgło działa OK.
Podczas ostatniego przeglądu zgłosiłem to w ramach gwarancji, po tygodniu wymienili cały panel pedałów, ale chyba na jakiś z odzysku bo pedał sprzęgła lata na boki tak samo (do tego odłączyli czujnik tempomatu i musiałem wracać do serwisu i czekać znowu 2 godziny aż go podłączą, okazało się że musieli przełożyć stary czujnik do nowego panelu pedałów, bo nowy był 'zablokowany' czy jakoś tak).
Po przywróceniu tempomatu Panowie z serwisu wyrazili zdumienie (i zaniepokojenie twierdząc, że po prostu zamówili element zgodnie z wykazem katalogowym dla tego modelu i najwyraźniej tam są jakieś plastikowe tuleje, które źle trzymają wbijający się pedał i że będą pisać do GM'a w tej sprawie.
Mija 2 tydzień, cisza, także podejrzewam że olali temat.
Czy mam się tym martwić ? Czy inny serwis może kontynuować ten temat jak opiszę sprawę ? Nie czuję się pewnie jeżdżąc z latającym pedałem sprzęgła pod lewą stopą.
Z góry dzięki za pomoc. |
|
|
|
|
wszim
Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 394 Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
|
Wysłany: 2014-12-09, 22:25
|
|
|
Faktycznie te pedały sprzęgła latają na boki. Przyznam, że tego nie zauważałem dopóki nie przeczytałem na forum. Mnie to bardzo nie przeszkadza, ale i tak zaczęło bardziej po fakcie jak się o tym dowiedziałem Wygląda, że taka konstrukcja i nie ma innych. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
Krzysiek_81
Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 436 Skąd: Legionowo
Poziom: 19
|
Wysłany: 2014-12-10, 21:49
|
|
|
Ja będę musiał się przyjrzeć temu problemowi przy najbliższej okazji, bo jedyne na co zwróciłem uwagę to to, że czasami przy wciskaniu sprzęgła, na pierwszych 3-4 cm skoku, pedał przeskakiwał tak jakby jakieś tulejki w mocowaniu pedału zeskakiwały z jednej na drugą, tj. jakby przez mocowanie był przepuszczony bolec trzymający pedał sprzęgła "pogrubiony" dodatkowo tuleją, która czasami wyskakuje z mocowania (trudno to opisać).
BTW, czy ktoś może zauważył taką rzecz: przy jeździe "autostradowej", kiedy jedzie się w większą prędkością (100km/h i więcej) i długich odcinkach jazdy na wprost, jeżeli chce się delikatnie skorygować tor jazdy, to kierownica wydaje się być przyklejona w jednej pozycji, i żeby ją minimalnie przekręcić, trzeba pokonać pewien opór, po którym już można skręcać ją normalnie? Niby nic wielkiego, ale przy tych minimalnych ruchach czuć to bardzo - czy to efekt działania wspomagania? |
_________________ Pozdrawiam, Krzysiek
|
|
|
|
|
wszim
Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 394 Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
|
Wysłany: 2014-12-10, 21:57
|
|
|
Krzysiek_81 napisał/a: | Ja będę musiał się przyjrzeć temu problemowi przy najbliższej okazji, bo jedyne na co zwróciłem uwagę to to, że czasami przy wciskaniu sprzęgła, na pierwszych 3-4 cm skoku, pedał przeskakiwał tak jakby jakieś tulejki w mocowaniu pedału zeskakiwały z jednej na drugą, |
U mnie nie ma takiego objawu. Tylko luz na boki.
Krzysiek_81 napisał/a: |
BTW, czy ktoś może zauważył taką rzecz: przy jeździe "autostradowej", kiedy jedzie się w większą prędkością (100km/h i więcej) i długich odcinkach jazdy na wprost, jeżeli chce się delikatnie skorygować tor jazdy, to kierownica wydaje się być przyklejona w jednej pozycji, i żeby ją minimalnie przekręcić, trzeba pokonać pewien opór, po którym już można skręcać ją normalnie? Niby nic wielkiego, ale przy tych minimalnych ruchach czuć to bardzo - czy to efekt działania wspomagania? |
To nie jest normalne. Zrobiłbym przegląd układu kierowniczego. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
elgato
Model Samochodu: ORLANDO 1.8 LPG
Dołączył: 21 Maj 2014 Posty: 16 Skąd: OSWIECIM
Poziom: 2
|
Wysłany: 2014-12-14, 21:44
|
|
|
U mnie był ten sam problem zgłosiłem na gwarancję wymienili cały "pedalboard" od tego czasu spokój. |
|
|
|
|
Krzysiek_81
Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy Wiek: 42 Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 436 Skąd: Legionowo
Poziom: 19
|
Wysłany: 2014-12-15, 09:18
|
|
|
Sprawdziłem, rzeczywiście lata sobie na boki jakby był zrobiony z gumy. Mam nadzieję, że to nie kolejny powód do światowej akcji serwisowej, ale chyba nie ma innej możliwości jak jechać do ASO 2 razy, raz żeby zanalizowali problem, a drugi, żeby wymienić (+ jeszcze trzeci raz, żeby poprawili to, co spieprzyli poprzednim razem). |
_________________ Pozdrawiam, Krzysiek
|
|
|
|
|
aro05
Model Samochodu: Chevrolet Orlando 1.8 LTZ
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Mar 2013 Posty: 79 Skąd: Francja
Poziom: 7
|
Wysłany: 2015-01-22, 17:19
|
|
|
witam
jakies 2-3 miesiace temu zauwazylem ten sam problem, niestety wlasnie skonczyla mi sie gwarancja a nie mam ochoty wydawac jakis sporych sum na naprawe. Mam tylko nadzieje, ze to wada "kosmetyczna" i ze pedal sprzegla nie odpadnie ktoregos dnia... |
|
|
|
|
88stasio
Model Samochodu: chevrolet orlando ls + 1.8
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Sie 2014 Posty: 8 Skąd: pomiechówek
Poziom: 1
|
Wysłany: 2015-01-29, 08:19
|
|
|
aro05 nie ma sie czym martwic miałem tak od 15-17 tys kilometrow obecnie mam 101 tys nic z pedałem sie nie dzieje, faktycznie jest tak ze to tulejki sie wyrabiaja:/ |
|
|
|
|
piechu
CHEVROLET
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 316 Skąd: Choszczno
Poziom: 16
|
Wysłany: 2015-02-17, 23:33
|
|
|
88stasio napisał/a: | miałem tak od 15-17 tys kilometrow obecnie mam 101 tys",jest tak ze to tulejki sie wyrabiaja:/ |
Tuleje plastikowe na osiach(zazwyczaj trwałe) mogą się odrobinę wyrobić dopiero po 200-250 tys.km. przebiegu , a nie po kilkunastu tys. Wydaje mi się ,że z tymi pedałami to jakaś wada fabryczna . Serwis powinien te wady usunąć w drodze rękojmi nawet po upływie gwarancji. Ogólnie w Chevroletach różnych typów zdarzają się podobne, drobne wady ( np: schodzący lakier z klamek,zapalająca się kontrolka silnika), ale GM jak zauważyłem umywa od tego ręce. |
|
|
|
|
pool80
Model Samochodu: Cruze 4d LT 1.8 mt5 KL7 BRC24.11
Pomógł: 13 razy Dołączył: 11 Cze 2014 Posty: 474 Skąd: polska
Poziom: 20
|
Wysłany: 2015-02-25, 16:43
|
|
|
Witam. Czy ten luźny pedał od sprzęgła, to norma ? U mnie w Cruze lata na boki, niec się niby nie dzieje, ale jest dyskonfort i obawa że się po gwarancji pogorszy. |
|
|
|
|
wszim
Model Samochodu: chevrolet orlando 1,8 LPG
Pomógł: 19 razy Dołączył: 02 Wrz 2013 Posty: 394 Skąd: Nowy Sącz
Poziom: 18
|
Wysłany: 2015-02-25, 22:33
|
|
|
Wygląda że norma i TTTM. |
_________________ Pozdrawiam |
|
|
|
|
admnistrator
Marcin
Model Samochodu: Orlando LT+ LPG
Dołączył: 13 Maj 2015 Posty: 1 Skąd: Kraków
Poziom: 1
|
Wysłany: 2015-05-13, 17:05
|
|
|
Krzysiek_81 napisał/a: |
BTW, czy ktoś może zauważył taką rzecz: przy jeździe "autostradowej", kiedy jedzie się w większą prędkością (100km/h i więcej) i długich odcinkach jazdy na wprost, jeżeli chce się delikatnie skorygować tor jazdy, to kierownica wydaje się być przyklejona w jednej pozycji, i żeby ją minimalnie przekręcić, trzeba pokonać pewien opór, po którym już można skręcać ją normalnie? Niby nic wielkiego, ale przy tych minimalnych ruchach czuć to bardzo - czy to efekt działania wspomagania? |
ja tak mam/miałem - objawiało się to raczej od około 120km/h i strasznie mnie wkurzało bo przy takich prędkościach pokonanie tego oporu skutkowało dość znacznym przesunięciem samochodu w torze jazdy, jak dla mnie niebezpieczna sprawa
zgłaszałem to w serwisie ale goście nic nie stwierdzili
ostatnio jednak jakoś mniej się to objawia, nie wiem czy czasem nie zależy od temperatury - pamiętam, że było to uciążliwe szczególnie latem, może w zimę/na wiosnę nie ma tego efektu? |
|
|
|
|
|