Nawiew dzia?a, a raz nie... |
Autor |
Wiadomość |
Bankierrro
Model Samochodu: Epica 2.0 R6
Wiek: 31 Dołączył: 07 Cze 2015 Posty: 6 Skąd: Lębork
Poziom: 1
|
Wysłany: 2015-09-02, 17:59 Nawiew działa, a raz nie...
|
|
|
Pojawił się u mnie problem z nawiewem. Jadąc dziś autem zauważyłem, że auto po prostu nie dmucha. Przełączanie przycisków, zmiana kierunku czy siły nadmuchu nie przynosi oczekiwanego rezultatu. Słychać tylko między przedostatnią a ostatnią prędkością przeskok/ spięcie pod schowkiem. Po pewnym czasie jednak nadmuch znów zaczął pracować. Chwilę temu odpalając auto problem powrócił i ponownie zniknął po kolejnym uruchomieniu silnika. Odnoszę też wrażenie, że wiatrak jakby głośniej zaczął chodzić. Jakieś pomysły co mogło się schrzanić? |
|
|
|
|
ziks
Model Samochodu: Chevy Epica 2007
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Sie 2015 Posty: 46 Skąd: Szn
Poziom: 5
|
Wysłany: 2015-09-04, 23:23
|
|
|
może silnik dmuchawy zdechł (kiedyś miałem taki problem z wiatrakiem przy chłodnicy, że padnięte były łożyska, działał jak chciał i hałasował, pomogła wymiana)
jest jakaś różnica przy zimnym rozgrzanym silniku? |
|
|
|
|
Bankierrro
Model Samochodu: Epica 2.0 R6
Wiek: 31 Dołączył: 07 Cze 2015 Posty: 6 Skąd: Lębork
Poziom: 1
|
Wysłany: 2015-09-05, 12:28
|
|
|
Obserwacja po paru dniach. Sytuacja jest na tyle komiczna, że dopóki nie wyłączę ręcznie nawiewu przyciskiem OFF to (tfu tfu) wszystko chodzi jak należy, no prócz nieco głośniejszej pracy. Dlatego jedynym wyjściem na sprawne działanie (prócz wyłączenia) jest najwolniejsza prędkość wiatraka i nawiew na szybę. Jeśli jednak wyłączę cały climatronic, nie włączy się dopóki nie wjadę w jakąś porządną dziurę. |
|
|
|
|
ziks
Model Samochodu: Chevy Epica 2007
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Sie 2015 Posty: 46 Skąd: Szn
Poziom: 5
|
Wysłany: 2015-09-05, 23:00
|
|
|
Czyli raczej awaria wewnątrz przycisków (może przycisk "off" się zwiera non stop). Przycisk chodzi tak samo jak reszta? Żadnych wyczuwalnych zmian?
Spróbować dmuchnąć sprężonym powietrzem albo jakimś płynnym czyścikiem do elektroniki, potem rozebrać i wyczyścić jak nie pomoże. Potem spróbowałbym wymiany panelu przycisków klimatyzacji, na necie są używki za małe pieniądze typu 50zł. |
|
|
|
|
Bankierrro
Model Samochodu: Epica 2.0 R6
Wiek: 31 Dołączył: 07 Cze 2015 Posty: 6 Skąd: Lębork
Poziom: 1
|
Wysłany: 2015-09-28, 14:22
|
|
|
Zrobiłem trochę kilometrów i niestety nawiew wysiadł zupełnie. Przycisk OFF na pewno działa poprawnie. Podejrzewam albo jakieś spięcia elektryczne albo bezpieczniki albo opornik pod schowkiem. Posiada ktoś sprawdzony i bezpieczny sposób jak zdemontować schowek? |
|
|
|
|
MarcinekNu2
Model Samochodu: Evanda
Pomógł: 7 razy Dołączył: 03 Lip 2015 Posty: 151 Skąd: Puławy
Poziom: 11
|
Wysłany: 2015-10-05, 13:46
|
|
|
Dobierz się może do wtyczki od silnika i sprawdź kable, możne kostka zaśniedziała. Miałem identyczny problem w Nubirze. U mnie czasem wystarczyło ruszyć kablami i nawiew działał. Też miałem klimatronik. |
|
|
|
|
michal2209
Model Samochodu: Epica 2007 LT 2.0 D Automat
Dołączył: 30 Cze 2014 Posty: 25 Skąd: Ząbki
Poziom: 3
|
Wysłany: 2015-11-02, 13:05
|
|
|
U mnie było to samo, z dnia na dzień, brak reakcji na jakiekolwiek ustawienia, przy włączaniu na max słychać pyknięcie pod schowkiem czyli przy wiatraku.
Przyczyną było "coś" jakiś listek, patyczek, zwierzaczek co zablokowało wiatraczek wentylacji, pomogło delikatne muśnięcie wiatraka/turbiny wentylacji, przez jakiś czas było słychać pertanie, coś jakby patyczek w szprychach. Po paru godzinkach się udyndoliło i teraz jest ok. Dostanie się tam jest problematyczne, chyba że da się jakoś przez schowek, ja dostałem się tam od strony filtra(wystarczy odkręcić wycieraczki, zdjąć plastikowe podszybie przykręcone na 3 tandetne plastikowe, kręcące się w miejscu śrubki rozporowe i wentylator jest zaraz pod filtrem kabinowym[jakieś pół metra ]), ale przykręcona na śruby kratka uniemożliwia wsadzenie tam ręki i zbadania sprawy.
Kolega z forum miał taką samą sytuację z Aveo i pisał, że było to kilka niepozornych listków. |
_________________
|
|
|
|
|
michal2209
Model Samochodu: Epica 2007 LT 2.0 D Automat
Dołączył: 30 Cze 2014 Posty: 25 Skąd: Ząbki
Poziom: 3
|
Wysłany: 2015-11-10, 09:52
|
|
|
Niestety problem powrócił i postanowiłem rozebrać wiatrak.
Okazało się, że w środku nie ma żadnych liści itp. był tylko pył pochodzący ze startych elementów silnika wiatraka(m.in. szczotek), po rozebraniu silnika i przepłukaniu wszystkich jego elementów WD40 problem na razie ustąpił, zniknął też odgłos podobny do patyczka w szprychach. Najtrudniej było rozebrać plastikową obudowę silnika, ale okazało się, że na samym dole pod uszczelką była rdza, więc trud się opłacił.
Jak się tam dostać?:
Ja odkręciłem schowek, nie jest to niezbędne ale ułatwia dostęp.
1. Na początku należy zdjąć osłonę pod schowkiem, jest ona zamontowana na 3 zatrzaski pionowo do góry, schodzi ładnie po pociągnięciu w dół.
2. Pod schowkiem są 3 nakrętki po ich odkręceniu schowek można zdjąć, tylko należy pamiętać, żeby odczepić sznurek od wolnego opadu po prawej stronie schowka.
3. Kopułka silnika jest po prawej stronie pod schowkiem, po odłączeniu zasilania wystarczy odkręcić 3 śruby i całość można wyjąć.(jeśli silnik stoi po przypierniczeniu w ten element powinien ruszyć, u mnie to działało)
4. Teraz zaczynają się schodki, bo żeby dobrać się do silnika trzeba pokonać 6 zatrzasków, ja się z tym bawiłem, ale polecam spróbować na tym poziomie skropić WD40 i skręcić do kupy.
Jeśli problem powróci to napisze, na razie wiatrak pracuje ciszej i mam wrażenie, że szybciej się kręci. |
_________________
|
|
|
|
|
MarcinekNu2
Model Samochodu: Evanda
Pomógł: 7 razy Dołączył: 03 Lip 2015 Posty: 151 Skąd: Puławy
Poziom: 11
|
Wysłany: 2015-11-10, 12:00
|
|
|
To ja zapytam, chodzi o Evande ale sam mechanizm rozdziału powietrza jest identyczny jak w Epice. Czy ktoś zauważył, że w położeniu AUTO (manualnie zresztą też) czyli przy opcji grzania na nogi część powietrza kierowana jest na szybę? Nic nie było grzebane, elektrycznie wszystko się ładnie przełącza ale część powietrza leci na szybę. Skutek jest taki, że przy temp. w okolicy zera i szybkim nagrzewaniu się samochodu gdy klimatronik zaczyna zmniejszać temperaturę nawiewu ta część która leci na szybę jest chłodniejsza i dodatkowo ochładza się od szyby. Efekt jest taki, że marznie twarz i nos. Jak przestawię nawiew na twarz lub twarz i nogi to całkowicie przestaje dmuchać na szybę. |
|
|
|
|
lukaszbozyk
Model Samochodu: Epica 2.0 D
Dołączył: 25 Sty 2015 Posty: 32 Skąd: Warszawa
Poziom: 4
|
Wysłany: 2015-11-17, 20:12
|
|
|
Z dmuchawą w Epice potwierdzam, zrobiłem wczoraj akcję z wyjmowaniem i czyszczeniem i teraz działa tak cicho że sprawdzam czy w ogóle dmucha - brak tego tykania:) |
|
|
|
|
iMagic
Model Samochodu: Chevrolet Epica 2.0B 2007
Wiek: 35 Dołączył: 13 Sty 2016 Posty: 11 Skąd: Tarnów
Poziom: 2
|
Wysłany: 2016-01-13, 16:46 Dmuchawa
|
|
|
Miałem dokładnie ten sam problem. Po odkręceniu i wyczyszczeniu silnika nawiew działa już prawie rok bezawaryjnie. |
|
|
|
|
Kraviec
Epica 2.0 24V
Model Samochodu: Epica 2.0 24V
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Lip 2015 Posty: 50 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Poziom: 5
|
Wysłany: 2016-01-31, 13:20 Re: Dmuchawa
|
|
|
iMagic napisał/a: | Miałem dokładnie ten sam problem. Po odkręceniu i wyczyszczeniu silnika nawiew działa już prawie rok bezawaryjnie. |
u mnie też delikatnie hałasuje jakby coś wpadło do środka, tak więc będę musiał się tam dobrać. Ja to podejrzewam, że mogę mieć w środku "plastikowe ucho" od filtra kabinowego, bo jak wymieniałem to stary filtr miał ułamane więc bardzo prawdopodobne, że poleciało w dół do wentylatora. |
_________________ Epica 2.0 24V |
|
|
|
|
Komierowski
Chepica
Model Samochodu: Chevrolet Epica
Pomógł: 12 razy Wiek: 81 Dołączył: 22 Cze 2012 Posty: 389 Skąd: Szwecja Lund
Poziom: 18
|
Wysłany: 2016-01-31, 15:35
|
|
|
Wystapil ten sam problem ale w momencie nastania mrozow.Zamowilem nowa dmuchawe,orginal Cheva Korea i czekajac nie mogac jezdzic wpadlem na genialny sposob.Skora zimno zepsulo to co moze narereperowac? Wlasnie cieplo.nagrzalem Coupe do 10 stopni C dmuchajac elektrycznym wiatrakiem na 230V w miejsce dmuchawy trwalo tocala noc.rano zapalam a dmuchawa zaczela dmuchac i dmucha do dzisiaj takze wstrzymalem sie z wymiana.Zrobie to wlecie w zimie nie bede sie grzebal.
Pzdr.Chepica 215 |
_________________ Chepica215 |
|
|
|
|
Komierowski
Chepica
Model Samochodu: Chevrolet Epica
Pomógł: 12 razy Wiek: 81 Dołączył: 22 Cze 2012 Posty: 389 Skąd: Szwecja Lund
Poziom: 18
|
Wysłany: 2016-02-03, 19:25
|
|
|
Przeczytalem na forum niemieckim o tym problemie.powodem tych roznych krasanlow ktore buszuja w ogrzewaniu jest rzadka wymiana filtra Coupe(filtr wewntrzny kabinowy.W Epicach zbieraja sie syfy na gorzei potem sa wciagane do srodka.Ja u siebie dalem na filtr pierwszy orginal filtr z domowej Air Condition i przymocowuje lekko dociskaja stalowym drutem ktory pracuje jako sprezyna dociskowa.
Filtr wymieniam tzry razy do roku a czyszcze okolo 10 razy.Jakos to chodzi ale oczy juz mnie nie bola w momencie zalozenia tego drugiego filtra.Rocznie robie okolo max 20 000km
Pzdr.Chepicka 215 |
_________________ Chepica215 |
|
|
|
|
Kraviec
Epica 2.0 24V
Model Samochodu: Epica 2.0 24V
Pomógł: 2 razy Wiek: 38 Dołączył: 04 Lip 2015 Posty: 50 Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Poziom: 5
|
Wysłany: 2016-02-12, 09:58
|
|
|
Komierowski napisał/a: | .Filtr wymieniam tzry razy do roku a czyszcze okolo 10 razy.Jakos to chodzi ale oczy juz mnie nie bola w momencie zalozenia tego drugiego filtra.Rocznie robie okolo max 20 000km
Pzdr.Chepicka 215 |
Czy to nie przesada z tak częstą wymianą? To nie jest normalne, może mieszkasz w rejonie gdzie jest bardzo duże zanieczyszczenie albo jakiś syf z drzew leci. Możesz z ciekawości robić kiedyś zdjęcia i pokazać w jakim stanie jest filtr podczas wymiany lub czyszczenia. |
_________________ Epica 2.0 24V |
|
|
|
|
|