Zabezpieczenie antykorozyjne |
Autor |
Wiadomość |
Adred
Adred
Dołączył: 14 Lut 2009 Posty: 23 Skąd: Dabrowa Górnicza
Poziom: 3
|
Wysłany: 2009-04-21, 20:55 Zabezpieczenie antykorozyjne
|
|
|
Co sądzicie o fabrycznym zabezpieczeniu antykorozyjnym w Lacetti. Czy jest wystarczające? na Allegro sa dostępne nadkola plastikowe tylne .Czy warto je załozyć i wogóle czy wskazane jest cos dodatkowo zrobić poza stanrartem? |
|
|
|
|
simon
sth
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 133 Skąd: Południe (Zagłębie)
Poziom: 10
|
Wysłany: 2009-04-21, 21:42
|
|
|
nadkola plastikowe?? szczerze przyznaje że nie wiem jakie i czy w ogóle mam nadkola w swoim autku
natomiast co niektórzy klienci stosują fartuchy przeciw błotne - plastikowe -
wszystko ładnie, pięknie, ale w momencie najechania na krawężnik fartuchy te się urywają, a jeśli to nie nastąpi tak wcześnie, to i tak są do demontażu po zimie, gdy śnieg zamieni się w lód w środku chlapacza, aż ten sam jak się nie urwie, to odpadnie. Wobec powyższego jestem negatywnie nastawiony do tego typu akcesoriów, które co trzeba podkreślić nie należą do tanich.
kolega zapyta jaki ma związek montaż chlapaczy w zabezpieczeniu antykorozyjnym, a no takie by zapobiec piaskowaniu - ściślej by lakier nie zwinął się od piachu wydobywającego się spod kół.
aaa tak między na marginesie dla nieświadomych, nie ma czegoś takiego jak gwarancja na lakier czy na blachę. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to proponuje przeczytajcie sobie warunki gwarancji lub warunki umowy. |
_________________ /!\ Szerokości, powodzonka. Bajo /!\ |
|
|
|
|
piechu
CHEVROLET
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 316 Skąd: Choszczno
Poziom: 16
|
Wysłany: 2009-04-24, 21:50
|
|
|
Właśnie po dokładnym przeczytaniu gwarancji na zabezpieczenie przed korozją , od razu sam sobie zabezpieczyłem tam , gdzie uważałem za stosowne . I tym samym podziękowałem za ową gwarancję.
Teraz przynajmniej wiem , że wszystko mam jak należy . Mimo ,że spora część powierzchni podwozia jest ocynkowana i samo zabezpieczenie fabryczne jest bez zastrzeżeń !
Co zaś dotyczy "chlapaczy" , to ja mam założone od początku , jeżdżę z nimi już parę lat i nic mi nie obrywa się. Zresztą nigdy nie miałem problemów z ochraniaczami .
- Na zdjęciu są oryginalne .
http://www.fotosik.pl/pok...17c46ccd82.html
http://www.fotosik.pl/pok...9aa257aa9e.html |
|
|
|
|
Adred
Adred
Dołączył: 14 Lut 2009 Posty: 23 Skąd: Dabrowa Górnicza
Poziom: 3
|
Wysłany: 2009-04-28, 20:29
|
|
|
To wobec tego podpowiedz co zrobiłes. Ja sądze ,że powinno się ,we wszystkie zamknięte
powierzchnie /głównie drzwi/ wpuscić fluid antykorozyjny ,który jest dostępny w sklepach
motoryzacyjnych lub chemicznych.Kusi mnie również założenie tylnych plastikowych
nadkoli i przy okazji równiez chlapaczy i co jeszcze ewentualnie? |
|
|
|
|
simon
sth
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 133 Skąd: Południe (Zagłębie)
Poziom: 10
|
Wysłany: 2009-04-28, 20:35
|
|
|
ooo, widzę że Chevrolet ma inne chlapaki (niezabudowane). Marki konkurencyjne wiem że mają zabudowane i po zimie się z nimi dzieje to co opisałem wyżej. |
_________________ /!\ Szerokości, powodzonka. Bajo /!\ |
|
|
|
|
piechu
CHEVROLET
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Wrz 2008 Posty: 316 Skąd: Choszczno
Poziom: 16
|
Wysłany: 2009-04-28, 22:02 ZABEZPIECZENIE ANTYKOROZYJNE.
|
|
|
'Adred', każde dodatkowe zabezpieczenie antykorozyjne będzie "in plus".
Oczywiście ,tak jak piszesz , należy przede wszystkim prysnąć spray'em we wszystkie profile zamknięte . Zwłaszcza nadkola tylne, drzwi i wszystkie profile podwozia (belki nośne) i wszędzie tam , gdzie tylko jest możliwe .
We wnęce tylnego koła w dolnej części ,patrząc w kieruku progów są gumowe dwie zaślepki . Należy je zdjąć , włożyć cienką długą rurkę od spra'yu kierując ją do góry i wszędzie tam gdzie tylko możliwe , nie żałując fluidolu prysnąć . Jeśli chodzi o drzwi to nie trzeba zdejmować tapicerki. Cienka rurka , która bywa razem w komplecie z fluidolem powinna wejść przez otwory znajdujące się w dolnej części drzwi i odpowiednio kierować rurkę można wszystkie łączenia wewnętrzne blach drzwi doskonale zabezpieczyć. Jeśli ktoś ma tylną klapę , należy pamiętać o zabezpieczeniu dolnej jej krawędzi i nie tylko.
Gdyby metalowa końcówka rurki nie chciała wejść przez otwory odpływowe , to należy ją zdjąć . Plastikowy koniec rurki podgrzać płomieniem ,lekko spłaszczyć i doskonale będzie rozpylać . Niektóre rurki plastikowe sprzedawane razem ze spray'em są zbyt cienkie i poskręcane. Aby ją trwale wyprostować , należy na płomieniem ( nad gazem) ją podgrzać , wyprostować ( uważać , aby nie przegrzać ! ) i w takiej samej pozycji przenieść pod strumień zimnej wodu z kranu. Wówczas zachowają prostą linię i można swobodnie kierować strumień rozpylonej farby.
Poza fluidolem należy kupić dobrą , czarną farbę do podwozia w spra'yu. Bitexu nie polecałbym . Bitex jest na krótko. Lepiej kupić jakąś lepszą , niemiecką lub inną . To się zawsze opłaca.
Jeśli nadkola tylne są w sprzedaży , to jak najbardziej warto je założyć.
Teraz jest idealna pogoda na takie zabezpieczenia.To się opłaca , gdy chce się mieć samochód na dłużej. |
|
|
|
|
kris84
Model Samochodu: Lacetti
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Lip 2013 Posty: 132 Skąd: Olkusz
Poziom: 10
|
Wysłany: 2013-09-02, 15:50
|
|
|
Ja zakonserwowałem progi i inne profile zamknięte w podłodze fluidolem firmy Chema.
W progach przez 9 lat zdążyła się już zadomowić ruda, widać ją po otwarciu zaślepek.
Konserwacja nadkoli środkiem na pędzel tej samej firmy. |
_________________ Lacetti 1,8 LPG |
|
|
|
|
olives
Model Samochodu: Chevrolet Lacetti 1.4 16V
Wiek: 42 Dołączył: 31 Sty 2014 Posty: 28 Skąd: ze śląska
Poziom: 4
|
Wysłany: 2014-02-12, 18:41
|
|
|
Z tego co widzę to Daewoo miały problemy z korozją. Nie wiem, jak wygląda konserwacja fabryczna i dlatego trochę obawiam się korozji.
Czy ktoś zdecydował się odnowić oryginalną konserwację?
Czy da się wykonać ją w domowych warunkach? |
|
|
|
|
|