[bassman]

a no np. stąd: klik

Cytat:

"Co kierowca ma przed oczami? Kierownicę, liczniki i przełączniki. Wszystkie te elementy budzą mieszane uczucia. Dlaczego? Otóż kierownica mimo, że obita skórką jest zdecydowanie za duża i przypomina bardziej fajerkę wyciągniętą z Mercedesa taksówki niż z miejskiego sedana". I jeszcze gdzieś też czytałem.

[zjanusz]

Nie znam opisywanego w artykule modelu ale widać tam dosyć surową ocene .W moim drugim aucie tzn. Focusie ,kierownica ma 37,5cm a więc podobnie.Nie widzę tu problemu.Mój Kalos z 2006 r nie ma żadnych problemów z biegami , silnikiem. Mimo 60 tys przebiegu nie widział jeszcze serwisu.Faktem jest że sam dbam o wymianę olejów,płynów świec itd. Na razie wymieniłem tylko sondę lambda.
Proponuje te oceny krytyków w mediach przyjmować z przymrużeniem oka.Najlepiej samemu zasiąść za kierownicą takiej maszyny ,nowej i używanej i samemu ocenić przydatność dla siebie. Aveo to nie Mercedes i nie można nic tu porównywać , sama różnica w cenach coś mówi. W kupowanym aucie trzeba się dobrze czuć a że czasem trafi się na kiepski egzemplarz ....

[nieaktualne]

[jar76]

Kierownica jest identycznych rozmiarów co ta w lanosie. Dla niektórych faktycznie może wydawać się duża , ale to też w dużej mierze kwestia jej całej budowy ( jest dość "masywna"), co w niczym nie przeszkadza i w rzeczywistości jest bardzo wygodna. Bardziej doczepiłbym się do jej grubości( jest moim zdaniem ciut za cienka) , ale to w łatwy sposób można zmienić np. obszywając kierownice skórą .

[bassman]

... czyli dla mnie teoretycznie nie będzie wielkiej krzywdy przesiadając się z Lanosa. W końcu 7 lat już nim jeżdżę . Stąd też jakieś tam zdanie mam wyrobione, co do jakości koreańskiej myśli technicznej.

zjanusz: Mój Lanos też nigdy nie widział warsztatu (oprócz gazownika) i nigdy mnie nie zawiódł w trasie. Drobne rzeczy potrafiłem sam wykonać łącznie z 2-krotną wymianą rozrządu. Ostatnio jechałem C-maxem (chyba taka sama kierownica co w Focusie) i Clio II i w nich kierownica wydaje się być mniejsza więcej niż 0,5 cm ale to może złudzenie bo mają grubsze "obręcze" i wydajniejsze wspomaganie. W Clio nawet za silne.

jar76: Swoją kierę w Lanosie też obszywałem skórą - jest trochę lepiej.

Marco: dokładnie taką kierownicę mam - Lanos golas ale ze wspomaganiem, jak sądzę o podobnej sile działania więc mniejsza wymagała by silniejszego wspomagania.

Jeśli nikt nie zakwestionuje tych 38 cm to temat kierownicy uważam za zamknięty.

[Michal_78]

ja gdzieś przeczytałem że jest ZA CHUDA , i dopiero po tym zwróciłem na to uwagę

[skull]

no, ale jednak Aveo to typowy przedstawiciel klasy B, czyli nie porównujcie do focusa, a jak już to do fiesty. Lanos to chyba coś pomiędzy B, a C.
Z tego co widzę kierownica w Aveo jest taka sama jak w Lacetti (Epice ?), o ile w lacetti jeszcze sie jakoś wsiada (bo to pewnie o wsiadanie do samochodu też chodzi), a ja mam 186 cm to w lanosie i w nexii wsiada mi się słabo i nieźle się naszoruję nogami.
Mam też fiestę, ale tam kierownica jest mniejsza i w ten sposób ta "proporcja" jest zachowana i jak na taki segment (czyli gabaryt) wydaje sie być idealna. Nie wiem jak się wsiada w Aveo, ale to przecież nie jest duży samochód.

[wjarym]

Aveo to może nie jest duży samochód, ale z przodu jest wystarczająco miejsca, aby wysokie osoby siedziały wygodnie. Mam 187 cm wzrostu i nie mam trudności z wsiadaniem, kierownica w niczym mi nie przeszkadza.
Z tyłu jest troszkę gorzej. Jest wąsko, jeżeli wygodnie miałyby siedzieć 3 osoby, a wysokie mogą mieć problem z miejscem na głowę, szczególnie bliżej drzwi. Ale jak na tą klasę samochodu nie jest źle i jestem zadowolony z autka

[jar76]

[skull]

[jar76]

Nie tylko siedziałem, ale często używam

[bassman]

Poruszając kwestię średnicy kierownicy nie miałem na myśli trudności z wsiadaniem a tylko wygodę w trzymaniu mniejszej kierownicy i kierowaniu. Wg mnie mniejsza jest bardziej poręczna. Nie zawsze jednak idzie to w parze z precyzją kierowania. Zbyt mała kierownica i zbyt mocne wspomaganie to porażka. Ale jak wspomniałem wcześniej, średnica w Aveo jest dopasowywana do siły wspomagania. A ta w Aveo nie jest duża. Czyli - kompromis. Sądzę po Waszych wypowiedziach, że ogólnie jest dobrze.

[skull]

[bassman]

Chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Czytałem wcześniej na tym forum o wygłuszaniu Aveo. Czy jest aż tak źle, że trzeba poprawiać fabrykę? Wiem, że w Lanosach - poprzednikach Aveo - zamykające się drzwi nie wydają zbyt przyjemnego dla ucha dźwięku. To raczej "polonezowskie" szczęknięcie. Czy te same grzechy popełniono w Aveo? W Lanosie w dużej mierze - jak sądzę - to wina źle wygłuszonego dachu. Puknięcie palcem w dach wydaje dźwięczny odgłos. "Puste" drzwi i nie najlepsze uszczelki też robią swoje. "Jakość" odgłosów zamykania Lanosa w stosunku do wspomnianej kilka postów wyżej Renault Thalii, to przepaść. Co, jak dla mnie - w przypadku budżetowego produktu tureckiego - jest pozytywnym zaskoczeniem, podobnie jak wygłuszenie wnętrza np. od strony silnika. W przypadku Lanosa niektórzy zmieniali uszczelki na "nubirowe". Ponoć była poprawa.

[kordirko]