Przesunięty przez: C77 2013-02-15, 09:25 |
Konserwacja podwozia w Cruzie |
Autor |
Wiadomość |
Tadik
Model Samochodu: Cruze 1.8 Hatchback
Dołączył: 22 Sty 2014 Posty: 1 Skąd: małopolska
Poziom: 1
|
Wysłany: 2014-01-22, 21:18
|
|
|
Witam Wszystkich - Piszę po raz pierwszy. Wczoraj przywiozłem cruza 1.8 LT do domu z salonu. Poczytałem gwarancję i tam stoi napisane, że jest gwarancja na zabezpieczenie antykorozyjne, że właściciel pojazdu zobowiązany jest do dopilnowania zabezpieczenia antykorozyjnego, że uszkodzenie zabezpieczenia nadwozia zostanie naprawione na koszt właściciela, a niefabryczne zabezpieczenie antykorozyjne jest wyłączone z gwarancji!! Ja nie mam żadnego zabezpieczenia antykorozyjnego pod moim autem! Kolor podwozia jest zbliżony do nadwozia (czerwony). Co mam robić? Czy u Was było tak samo w po zakupie nowego auta w salonie? Szkoda, że nie wiem jak dołączyć fotkę podwozia. Pozdrawiam Tadik |
|
|
|
|
C77
Ex-Wódz Org
Model Samochodu: Cruze 1,8 LS+ MY2010
Pomógł: 219 razy Wiek: 41 Dołączył: 19 Lis 2010 Posty: 4978 Skąd: Wolne Miasto Poznań
Poziom: 51
|
|
|
|
|
janekn [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-01-28, 06:52
|
|
|
W weekend chciałbym zabrać się za konserwacje i mam pytanie odnośnie nadkoli.
Jako że nadkola nie są zabezpieczone "barankiem", jest goła blacha (ewentualnie coś na bazie wosku), to wystarczy umyć, odtłuścić i psikać (lub mazać pędzlem) barankiem, czy dawać dodatkowo jakiś podkład antykorozyjny ?
Drugie pytanie odnośnie podłogi. Fabryczne zabezpieczenie nie ma oznak popękania, nic nie odchodzi.
Czy odtłuścić fabryczne zabezpieczenie i psikać dodatkowo barankiem ? |
|
|
|
|
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-02-02, 00:36
|
|
|
janekn napisał/a: | Jako że nadkola nie są zabezpieczone "barankiem", jest goła blacha (ewentualnie coś na bazie wosku), to wystarczy umyć, odtłuścić i psikać (lub mazać pędzlem) barankiem, czy dawać dodatkowo jakiś podkład antykorozyjny ? |
Ale chyba jest tam farba? Bo jeśli tak, to użyj tylko "baranka w sprayu
janekn napisał/a: | Drugie pytanie odnośnie podłogi. Fabryczne zabezpieczenie nie ma oznak popękania, nic nie odchodzi.
Czy odtłuścić fabryczne zabezpieczenie i psikać dodatkowo barankiem ? |
Nie wiem czy jest sens psikać całą podłogę. Skup się tylko na newralgicznych miejscach jak ranty, zakola, progi, miejsca gdzie podkłada się podnośnik |
|
|
|
|
elkolendo
Model Samochodu: chevrolet cruze 1.8 LPG
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 66 Skąd: polska
Poziom: 7
|
Wysłany: 2016-01-15, 09:59
|
|
|
endriu333 napisał/a: | (...)
jak i fluidolem profile zamknięte czyli progi, drzwi maskę przednią i klapę tylnią... |
A powiedz mi jak jest z dostępem do profili zamkniętych klapy, drzwi, progów? Drzwi/klapa trzeba dużo elementów demontować? |
|
|
|
|
zdzis.michal
Zdzis
Model Samochodu: Cruze
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Mar 2014 Posty: 350 Skąd: Gdańsk
Poziom: 17
|
Wysłany: 2016-04-16, 08:35
|
|
|
Witam
Chciałbym nieco odświeżyć temat.
czy ktoś po okresie gwarancyjnym trzyletnim robił jakąś konserwację podwozia i jak ma to w rzeczywistości do gwarancji na blachy.
Mnie w ASO powiedzieli, że jak długo obowiązuje sześcioletnia gwarancja na blachy, wszelkie dodatkowe zabezpieczenia powodują utratę gwarancji. Dodatkowo, nie wiem, jak wygląda ich przegląd, bo klient nie jest wpuszczany do oględzin i może nagle się okazać, że dzień po przeglądzie wszystko jest skorodowane.
Jak u Was wyglądało rozdzielenie przeglądu eksploatacyjnego od podwozia w ASO po trzech latach?
Moja ASO po trzecim przeglądzie dała mi dodatkowo bon do wykorzystania u nich na 100 zł.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
berpa
Model Samochodu: Spark 1.0, Cruze 1.8
Pomógł: 6 razy Dołączył: 23 Sie 2012 Posty: 512 Skąd: stąd
Poziom: 20
|
Wysłany: 2016-04-16, 13:06
|
|
|
Nawet nie wiem czy ta "sześcioletnia gwarancja na blachy" jest na korozję, czy tylko na perforację? Ale jeden pies. Jak ci już wejdzie ruda to zaczynie się jazda bez trzymanki i spore koszty
Mam w nosie te serwisowe gwarancje na blachy. Tylko zapaćkają ci rdzę lakierem i potem będzie jeszcze gorzej Chyba, że kupiłeś samochód na 2-3 lata i potem chcesz go opchnąć, to może nie opłaca się pchać w koszty?
W Polsce jest wredny, wilgotny klimat Do tego dochodzi sól i piasek zimą. Trzeci czynnik: wyjątkowo badziewne, fabryczne "zabezpieczenia antykorozyjne" Sparka i Cruza Wg mnie lepiej zainwestować 1200 zł i 2-3 dni na przyzwoite zabezpieczenie podwozia, nadkoli i profili zamkniętych. ( mycie, suszenie, zabezpieczenie profili zamkniętych, suszenie ), potem tylko delikatne poprawki antykorozyjne co jakieś 3 lata i możesz zapomnieć o korozji do śmierci technicznej samochodu.
Zabezpieczenia radzę robić latem ( w wilgotne miesiące suszenie trwa dłużej a potem dłużej śmierdzi w samochodzie ). |
|
|
|
|
|