[benny86]

Witajcie
Przedwczoraj miałem niemiłą przygodę z Aveo - przy otwieraniu na stacji pękł plastikowy zawias klapki wlewu paliwa - tzn zamykała się i otwierała bez problemu, ale jednak pęknięcie było wyrażne. Nie znam dokładnie okoliczności, ojciec tankował, ale on z reguły mało cierpliwy na takie drobiazgi jest więc może za mocno szarpnął albo coś..

Wczoraj wizyta w ASO (Fijałkowski, Rybnik) goście się zdziwili, stwierdzili że takiej usterki jeszcze ani w oplu ani w chevrolecie nie widzieli. I tu mały zonk - elementy plastikowe (a klapka wlewu paliwa się do nich zalicza) nie podlegają gwarancji, co do zasady za klapkę,lakierowanie i montaż powinienem zapłacić z własnej kieszeni jakieś 150-200zł, ale szef serwisu stwierdził że to coś nietypowego i powalczy z "warszawą" (widoczna niechęć w głosie do centrali...) o wymianę w ramach gwarancji. Napstrykali chyba z kilkadziesiąt fotek, spisali protokół i powiedzieli że odezwą się max w ciągu 7dni

Odezwali się dużo wcześniej tzn dziś rano(kurcze, że oni od 7 pracują neiznaczy że muszą mnie budzić telefonami Facet z słyszalną radoiścią w głosie oznajmił, że wymienią w ramach gwarancji bo rzecz nie miała się prawa zdarzyć i ani oni, ani centrala nie dopatrują się winy po stronie użytkownika. Teraz tylko muszą ściągnąć potrzebną część i zadzwonią kiedy przyjechać, na umówioną godzinę

Tak sobie teraz myślę że to jednak bardzo dobrze świadczy o podejściu do klienta - jak by nie patrzeć, skoro elementy plastikowe nie podlegają gwarancji, to na siłę nie musieli tego uznać...Co Wy o tym myślicie?

Witajcie
Przedwczoraj miałem niemiłą przygodę z Aveo - przy otwieraniu na stacji pękł plastikowy zawias klapki wlewu paliwa - tzn zamykała się i otwierała bez problemu, ale jednak pęknięcie było wyrażne. Nie znam dokładnie okoliczności, ojciec tankował, ale on z reguły mało cierpliwy na takie drobiazgi jest więc może za mocno szarpnął albo coś..

Wczoraj wizyta w ASO (Fijałkowski, Rybnik) goście się zdziwili, stwierdzili że takiej usterki jeszcze ani w oplu ani w chevrolecie nie widzieli. I tu mały zonk - elementy plastikowe (a klapka wlewu paliwa się do nich zalicza) nie podlegają gwarancji, co do zasady za klapkę,lakierowanie i montaż powinienem zapłacić z własnej kieszeni jakieś 150-200zł, ale szef serwisu stwierdził że to coś nietypowego i powalczy z "warszawą" (widoczna niechęć w głosie do centrali...) o wymianę w ramach gwarancji. Napstrykali chyba z kilkadziesiąt fotek, spisali protokół i powiedzieli że odezwą się max w ciągu 7dni

Odezwali się dużo wcześniej tzn dziś rano(kurcze, że oni od 7 pracują neiznaczy że muszą mnie budzić telefonami Facet z słyszalną radoiścią w głosie oznajmił, że wymienią w ramach gwarancji bo rzecz nie miała się prawa zdarzyć i ani oni, ani centrala nie dopatrują się winy po stronie użytkownika. Teraz tylko muszą ściągnąć potrzebną część i zadzwonią kiedy przyjechać, na umówioną godzinę

Tak sobie teraz myślę że to jednak bardzo dobrze świadczy o podejściu do klienta - jak by nie patrzeć, skoro elementy plastikowe nie podlegają gwarancji, to na siłę nie musieli tego uznać...Co Wy o tym myślicie?

[jar76]

Normalnie jestem w szoku
Czyżby się coś zaczęło zmieniać w podejsciu do klienta?
Ja też byłem nie dawno reklamować moduł poduszki powietrznej i o dziwo też nie robili najmniejszych problemów
Dwa przypadki , to już może wróżyć coś dobrego, oby tak dalej

[benny86]

No tak, ale z tym modułem poduszki to inna sprawa, bo z tego co tu czytałem sprawa występuje w większej ilości egzemplarzy, a ja jestem pionierem:D grunt że nie muszę płacić za to:)

No tak, ale z tym modułem poduszki to inna sprawa, bo z tego co tu czytałem sprawa występuje w większej ilości egzemplarzy, a ja jestem pionierem:D grunt że nie muszę płacić za to:)

[grzego112]

Mi bez problemow wymienili listw co jest po miedzy schowkiem a kokpitem od strony pasazera ( ta co pisze na niej SRS AIR BAG ) Tesz z boku z nie wiadomych przyczyn pekla , ale od razu powiedzeli ze wymienia , tyle ze w protokole napisali nie pekniecie a przebarwienie . i to TESZ ASO RYBNIK .