[zdzis.michal]

Nowa wspaniała klima

http://moto.wp.pl/gid,166...riazdjecie.html

[Krzysiek_81]

Właśnie nie rozmawiałem jeszcze ze szwagrem, że jego nowy, budżetowy Pug 301 ma na pokładzie najnowsze dziecko inżynierii... tfu... marketingu, dzięki któremu łatwiej będzie pojechać wszystkim po kieszeniach w imię szeroko pojętej ekologii.

Mnie zastanawia to, czy ta kosmiczna cena nie wiąże się z jakimś pracochłonnym i toksycznym procesem produkcji, który w zupełności wyrównuje późniejszą "ekologię" uzywania tego gazu w klimatyzacjach samochodowych. Coś jak produkowanie ekologicznych, elektrycznych zabawek nazywanych samochodami, których produkcja wytwarza wiećej śmieci i zanieczyszczeń niż eksploatowanie starych parchów dopóki koła im nie odpadną.

[rafic]

Wiem, że stary temat, ale ostatnio u mnie były dość gorące dni nawet po 27 stopni w cieniu i wiadomo klima znowu poszła w ruch, ale zacząłem korzystać z automatu i tu się zdziwiłem trochę, bo wentylator zwalniał dopiero przy ustawieniu na temperaturę 26-27 stopni C mimo, że w aucie na pewno było chłodniej niż nawet 25 stopni. Nie da się ustawić 22-23 stopnie, bo wentylator włącza się na maxa i tak wieje cały czas. Też zauważyłem taką sytuacje, że jak było dość chłodno około 15 stopni na dworze. Wieczór i trochę wilgoci. Włączam nawiew na szybę z klimą i to samo. Nie można było ustawić tych 23 stopni, bo wtedy ziębi w środku strasznie. Musiałem ustawić 28-29 stopni to dopiero włączyło się grzanie i zrobiło się trochę cieplej w samochodzie. Wy też tak macie czy u mnie gdzieś jakiś czujnik temperatury w środku jest walnięty ?

[mario78]

Ja jak ustawie np. na 22-23*C (na podwórku np.30*C, więc w aucie pewnie pod 40 albo lepiej) na auto to klima sie włącza i chodzi na max albo na 5 biegu, wtedy ja akurat zostawiam temp. jaka jest tylko zmniejszam prędkość wiatraka na 3 lub 2, tak się jakoś przyzwyczaiłem. A jak jest 15st to normalnie na ''auto'' i chodzi spokojnie. A jak ustawisz na szybę to wieje na maxa bo w domyśle szyba zaparowana to trzeba ''oczyścić''.

[rafic]

Przy 15 jak ustawisz na 22 to chodzi spokojnie, ale czy jest ciepło w samochodzie czy jednak jest dużo chłodniej? I u mnie jak włączę nawiew na szybę to nie włącza się wiatrak na maxa. Na początku tak miałem, ale później coś pozmieniałem w ustawieniach i teraz zostaję na tym samym ustawieniu wiatraka jaki jest ustawiony w chwili naciśnięcia guzika.

[mario78]

Jak ustawię na 23 a na podwórku jest 15 to chodzi spokojnie i w aucie jest ok, nie marznę.

[mario78]

Chociaż wtedy nie kieruję nawiewów na siebie.

[rafic]

No właśnie a mi chodzi o czysty automat. Czyli ustawiam 22-23 stopnie i chciałbym tyle mieć a nie, że jak jest chłodniej to muszę podkręcać go do prawie 30 stopni, żeby w aucie było w miarę ciepło a latem znowu też za chłodno i też muszę ustawiać 26 stopni. Oczywiście dotyczy to tylko sytuacji z włączoną klimą automatyczną. Bo przy zwykłym nawiewie bez klimy i bez automatu ustawiam 2 bieg i 22 stopnie i zimą jest ok.

[pawelwaw84]

No właśnie jest w ustawieniach jakaś opcja automatyczne odszranianie szyb czy jakoś tak i nie wiem dokładnie na jakiej zasadzie to działa. Co do klimy automatycznej, to we wszystkich autach jakie miałem zawsze mimo ustawienia automatu np. na 22 stopnie to odczuwalnie wewnątrz auta na włączonej klimie jest chłodniej niż bez niej (mimo, że w obu przypadkach automat powinien ustawić taką samą temperaturę wewnątrz). W zimie tego problemu nie ma, bo klima i tak się nie włącza poniżej 2-4 stopni C.

[rafic]

No i wszystko jasne. Dzięki pawelwaw84. Zostaję mi jazda na ustawieniach 25-26 stopni chociaż swoją drogą to właśnie jest dość dziwne. A Ty jak u siebie ustawiasz klimę automat?

[pawelwaw84]

Ja to nie jestem ciepłolubny. Trzymam ustawienia w okolicach 21-23 stopnie czy to upał czy to chłodne dni. A jak u Ciebie z klimatyzacją? Jeździsz z włączoną cały rok?
W poprzednim aucie tak robiłem, plus był taki że przy ciągle działającej klimie (wiadomo prócz mrozów, bo się nie włącza) ubytek czynnika jest żaden (po 3 latach jak pojechałem na nabicie to brakowało jakieś 7%). Minus taki, że jednak trochę większe spalanie. Te "trochę" pomnożone przez cały rok jazdy to jednak wychodzi dobre kilkadziesiąt litrów więcej i zawsze też minimalny ubytek na mocy. U ojca natomiast klima działa średnio tylko ze 20 dni w roku i po 3 latach jak pojechałem nabić to ubytek był rzędu 65%. Finansowo zatem w sumie na jedno wychodzi, bo jak się nie używa to mniej spala, ale częściej trzeba nabijać.

[zdzis.michal]

Kod:

(wiadomo prócz mrozów, bo się nie włącza)

W czasie mrozów również się włącza co pewien czas.

Na pewno przy odszranianiu wewnątrz szyby po silnym mrozie (zmniejsza wilgotność) co zresztą jest opisane w instrukcji w rozdziale o odszranianiu.
Poza tym uruchamianie co pewien czas klimy w zimie niekoniecznie na chłodzenia powoduje przesmarowanie układu, przewietrzenie i osuszenie skraplarki i chłodnicy i zabezpiecza przed pleśnią i drobnoustrojami.

[mario78]

Klimę włączysz, ale chyba poniżej 5*C na zewnątrz kompresor klimy się nie uruchomi pomimo włączenia klimatyzacji i świecenia kontrolki. Ja jeżdżę z włączoną cały rok i też po 4 latach ubytek czynnika był symboliczny.

[zdzis.michal]

Może masz rację, nie sprawdzałem. W instrukcji jest napisane, aby szybko odmrozić przednią szybę wewnątrz, włączyć klimę i zamknąć obieg wewnątrz, więc myślę, że cos w tym jest. Tak w zimę zrobiłem przy -15 deg i szybko poszło.

[mario78]

W sumie sam nigdy tego nie sprawdzałem, taka wiedza zasłyszana, jak pisałem wcześniej ja mam włączoną na okrągło. Znalazłem artykuł, że jednak da się włączyć klimę w zimie

''Niekiedy pojawiają się głosy, że klimatyzacja nie włącza się przy niskich temperaturach (poniżej ok. 4 st. C). Może tak się dziać, gdy nasze auto wyposażone jest w zabezpieczenie przed oblodzeniem parownika (czy cruze jest nie wiem ) . Aby to obejść i korzystać w mroźne dni z układu klimatyzacji trzeba zamknąć obieg powietrza i poczekać aż wnętrze nieco się nagrzeje. Wtedy sprężarka powinna ruszyć bez problemu.''

A tutaj cały tekst klima zimą .