Forum Chevrolet :: Zobacz temat - Klimatyzacja

krucyfiks

Panowie poradźcie mam problem w moim Cruzie nie działa wogóle sterowanie nawiewami mogę naciskać wszystkie kombinacje a tu nic nawiew dmucha jednakowo trochę na nogi i na szybę .Przy zmianie działa tylko podświetlenie klawisza ale silniczek nie przełącza kierunków tak jakby się spalił czy coś nie wiem.A może to w sofcie coś .
Pytam czy ktoś miał taki przypadek?Bo wydaje mi się że gdzieś na forum obił mi się ten temat.Może ktoś powie jak uporać się z tym problemem!!!A jak nie to pewnie serwis i wymiana silniczka ale kurna cienka była by strasznie ta elektronika w tym cruzie auto ma zaledwie pól roku i aż się boję co będzie dalej.

nadamus · Wysłany: 2010-12-04, 09:15

jeśli masz auto na gwarancji to czym się martwisz- leć do serwisu. aso jest od tego żeby auto było sprawne. jeśli sam będziesz próbował naprawić to możesz stracić gwarancję.

ryjek · Wysłany: 2010-12-05, 13:17

dokładnie zajedz do aso jak najpredzej i po kłopocie ;-)

Kubusiek · Wysłany: 2010-12-05, 19:10

miałem to samo

5 godzin w serwisie i nie wiedza co jest . az w koncu odblokowali silniczek i dziala zawiesil sie. serwis i po sprawie zdemontuja troszke zeby sie tam dostac

krucyfiks · Wysłany: 2010-12-06, 10:08

Kubusiek · Wysłany: 2010-12-06, 13:58

Wiec usterka była taka ze u mnie po właczeniu nawiewu wiało tylko na szybe ( czyli klima) nie dalo sie zmienic na ciepły nawiew cos buczało tykało i nic. Poskładali ok nic nie skrzypi , ale odrazu zakomunikowali iz jak problem sie bedzie powtarzal to sprowadza czesc "silniczek" i wymienia. Narazie działa ok

-ryjek- auto jak auto jest 5 gwiazdek ale czy bedziemy sie tym rozbijac ? :roll:

poza tym auto nowe jak wspomniał kolega i kto wie co sie tam podzieje dla mnie silnik 1.8 pali jak smok skrzynia 5 biegowa dramat na trasie. Stworzona na nasze drogi

( ograniczenia predkosci ) i głosna. :-P

po roku użytkowania nie jestem zadowolony 2 raz bym go nie brał. Taka moja opinia. :-?

krucyfiks · Wysłany: 2010-12-07, 13:10

Panowie nie wiem jak to się stało ale usterka zniknęła .Od tamtego czasu a było to w piatek kiedy stwierdziłem na 100% usterkę nie miałem okazji jeździć autem.Jeździła nim żona do pracy nawet nie pytałem jej o te nawiewy.Aż tu wczoraj jeszcze przed pojechaniem do serwisu mówię sprawdzę jeszcze raz i co się okazało ? Wszystko działa bez zarzutu idealnie ,sterowanie nawiewami przekierowuje ładnie tam gdzie chce i klima chodzi wszystko działa jakby ogóle nie było problemu.Myślę sobie że coś się chyba przywiesiło chwilowo jakiś sterownik czy coś lub może wina softu ...ta dzisiejsza elektronika praktycznie wszystkim steruje komputer.No nic jeśli problem będzie się nasilał pójdę wtedy do serwisu .Na Razie wszystko smiga ...złośliwość rzeczy martwych.Dzięki serdeczne mimo wszystko za odzew w temacie .Pozdrawiam

xyz · Wysłany: 2010-12-07, 15:29

Kolego krucyfiks najważniejsze że działa. Weź pod uwagę zimę i temperatury ok.-20 stopni i niższe. Wtedy też dzieją się dziwne rzeczy. U mnie przez dwa dni czujniki cofania wydawały tylko ciągły dźwięk. Po tym czasie wszystko wróciło do normy. Pozdrawiam.

adrian0311 · Wysłany: 2010-12-07, 22:37

Właśnie bo jak każdy wie elektronika nie lubi wody i mrozu... :-P

I to co dla nas jest wygodą czyli te wszystkie elektroniczne gadżety jak zaczną się psuć to możemy szukać wiatru w polu... :-/

Ale tym martwiłbym się raczej gdyby to było auto 5 letnie ... od nieznanej osoby... a tak to chociaż wiemy co sami wymieniliśmy :mrgreen:

Pozdro

lukaszz212 · Wysłany: 2011-12-22, 17:55 **Usterka Klizatyzacji**

Witam dzis maja klimatyzacja przestala dzialac mialem wlaczana na cieple powietrze i zrobilo mi sie za goraco chcialem zmniejszyc lecz nic to nie dalo dalej lecialo gorace powietrze wlaczylem klime i nawet ona nic nie pomogla lecialo gorace powietrze

pozniej chcialem zmienic nawiew na szybe badz siebie i nawet nie reagowaly przyciski

nie wiem co sie stalo moze ktos wie cos o tym prosze o pomoc

znowu nastepna usterka a samochod ma dopiero 1,5 roku

porazka

C77 · Wysłany: 2011-12-22, 18:48

Coby się nie rozwodzić, to jest to zwyczajne zawieszenie się klimy w Cruze, dość typowe.
Jeśli sama się nie odblokuje to trzeba ją zresetować, tutaj masz opisane jak to zrobić:
http://autokacik.pl/showf...=3&fpart=2&vc=1

lukaszz212 · Wysłany: 2011-12-22, 20:56

Dzieki za info temat zamkniety

huri_khan · Wysłany: 2011-12-22, 21:33

Zdejmujemy klemę z akumulatora, odsysamy resztkę energii,
5 minut i wszystko wraca do normy :-)

Cytat:

1. Place the ignition switch to the OFF position.
2. Disconnect the negative end of the battery.
3. Drain the remaining energy.
4. Connect the battery.
5. Place the ignition switch to the ACC position.
6. Wait 40 s for the HVAC control module to self-calibrate.
7. Start the vehicle.

Note: Do not adjust any controls on the HVAC control module while the HVAC control module is self-calibrating.
If interrupted, improper HVAC performance will result.

Procedura po polsku :arrow:

http://forum.chevrolet.or...?t=1963&start=0

C77 · Wysłany: 2011-12-23, 00:09

lukaszz212, jeśli chcesz to do odessania energii możesz użyć rozrusznika albo np. świateł pozycyjnych - wychodzi na to samo :twisted:

krucyfiks · Wysłany: 2011-12-23, 07:38 **Re: Usterka Klizatyzacji**