Przesunięty przez: nieaktualne 2011-03-10, 17:55 |
Detailing Chevroletów |
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek_81

Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 436 Skąd: Legionowo
Poziom: 19
|
Wysłany: 2014-03-20, 11:21
|
|
|
esjot, dzięki za odpowiedzi.
Ad2. Do tapicerki na początku też próbowałem używać APC, i teoretycznie plamy, np. po takim wspomnianym przecierze owocowym schodziły powierzniowo, ale przez specyficzny splot tapicerki, zawsze cos tam zostawało. Do głowy przychodzi mi tylko analogia z maskownicami glośników - jak czymś się zapaskudzą, to można oczywiście brud z powierzchni zetrzeć, ale zostaje on też w otworkach maskownicy - podobnie mam w tą tapicerką. Zastanawiałem się jakiego preparatu by użyć, żeby wszedł trochę w głąb, rozpuścił ten syf, żebym to mógł wyciągnąć np. odkurzaczem albo zebrać mikrofibrą. A propos APC, to w jakiej proporcji stosowałeś? Pryskaleś bezpośrednio na plamę i czekałeś czy wycierałeś od razu?
Ad4. Może się nie wyraziłem precyzyjnie i wyszo na to, że uważam Black Hole za sealant, ale chodziło mi o to, czy jak mam BH to czy mogę na to położyć Colli. Czy ma to sens, czy się pogryzie, zważy, odpadnie z lakierem... |
_________________ Pozdrawiam, Krzysiek
 |
|
|
|
 |
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-03-20, 12:07
|
|
|
Krzysiek_81 napisał/a: | Zastanawiałem się jakiego preparatu by użyć, żeby wszedł trochę w głąb, rozpuścił ten syf | Można zalać plamę i osuszać szmatką, lub ręcznikiem papierowym
Krzysiek_81 napisał/a: | A propos APC, to w jakiej proporcji stosowałeś? | W zależności od plam i nastroju 1:6 do 1:10
Krzysiek_81 napisał/a: | Pryskaleś bezpośrednio na plamę i czekałeś czy wycierałeś od razu? | Czekałem z 30 sekund. Jeśli jest plama to ją spryskuję. Później spryskuję całą powierzchnię i wycieram jeszcze raz
Krzysiek_81 napisał/a: | Czy ma to sens, czy się pogryzie, zważy, odpadnie z lakierem... | Pomimo, ze mam oba specyfiki, nie łączyłem ich jeszcze, więc nie wiem co będzie
Nic się nie pogryzie, może zmniejszyć tylko trwałość colli |
Ostatnio zmieniony przez esjot 2014-03-20, 12:08, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
irvingmorg
Model Samochodu: Cruze 5D 1.8 LT + LPG Satin Steel
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 59 Skąd: Jaworzno
Poziom: 6
|
Wysłany: 2014-04-03, 20:55
|
|
|
Krzysiek_81 napisał/a: | Czy jest sens kupowania jakiejś taniej maszynki do samego wcierania sealanta/wosku/nabłyszczania (nie mówię tu o używaniu czegokolwiek ściernego) by łatwiej wypolerować samochód jakąś puchatą nakładką np. po wyschnięciu wosku, czy leiej nałożyć sealant nakładką z gąbki, niż męczyć się ręcznie? |
Do wosków typu Coli 476, ja uznaje tylko polerowanie ręczne. Moim zdaniem nie ma sensu inwestować w maszynę tyko do polerowania wosków lub sealantów. Zresztą w moim przypadku cały proces mycia odybwa się ręcznie - najwięcej zabawy oczywiście z cleanerem (ręce do kostek ), więc woskowanie na koniec całego mycia to już jest sama przyjemność . |
|
|
|
 |
Krzysiek_81

Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 436 Skąd: Legionowo
Poziom: 19
|
Wysłany: 2014-04-04, 08:11
|
|
|
No właśnie nie chciałem kupować maszynki za 7-10 stówek, tylko coś prostego, ale na tyle "niemocnego", żeby sobie nie przetrzeć lakieru, ale nie musieć machać łapami aż mi odpadną.
Po zeszłorocznej sesji nie czułem już łap, i myślę, że przez to też mogłem nie zrobić tego wystarczająco dokładnie, szczególnie, że przy nakładaniu cleanera nie widziałem za bardzo zmianw zachowaniu tej substancji na lakierze (w sensie rozcieraj, aż zacznie błyszczeć, poczekaj aż zrobi się biały nalot, wypoleruj jeszcze raz do połysku) tylko robiłem mniej więcej na wyczucie, tą samą ilość razy starając się przecierać każdy element. Do tego przy użyciu "mechanizancji" może żonka by mniej zimnym wzrokiem patrzyła. Niby podobał jej się efekt i tak, ale ile czasu można siedzieć w garażu? |
_________________ Pozdrawiam, Krzysiek
 |
Ostatnio zmieniony przez Krzysiek_81 2014-04-04, 08:45, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
irvingmorg
Model Samochodu: Cruze 5D 1.8 LT + LPG Satin Steel
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 59 Skąd: Jaworzno
Poziom: 6
|
Wysłany: 2014-04-07, 20:32
|
|
|
Coś z innej beczki... czy któryś z forumowiczów stosował na swoim cruziaku tz niewidzialną wycieraczkę? Na przykład Rainx, GTECHNIQ G1 lub 4nano Clear Vision? Jeżeli tak to napiszcie przy jakiej prędkości krople deszczu wam "odpływały". |
|
|
|
 |
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-04-07, 21:55
|
|
|
A może być Lacetti
od 65 - 70 krople zaczynają odpływać.
Używałem niewidzialną wycieraczkę z TURTLE WAX |
|
|
|
 |
gryzor
Model Samochodu: Cruze Kombi LT 2013 MY2014
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 23 Skąd: Oleśnica
Poziom: 3
|
Wysłany: 2014-04-07, 22:56
|
|
|
Cześć
Mam taki problem, żona parkuje w miejscach gdzie ptaki robią na maskę i co tydzień myje auto narazie szamponem sonax. Moje pytania czy koledzy znają sposób, aby zabezpieczyć się przed tym woskowaniem, czy to będzie skuteczne, wiem po mojej starej astrze ze odchody mogą być bardzo groźne dla wierzchniej warstwy lakieru.
Za wszystkie rady z góry dzięki |
|
|
|
 |
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-04-07, 23:00
|
|
|
gryzor, Pomocna będzie tylko dobra i często nakładana warstwa dobrego wosku lub sealantu |
|
|
|
 |
gryzor
Model Samochodu: Cruze Kombi LT 2013 MY2014
Pomógł: 1 raz Wiek: 44 Dołączył: 05 Lut 2014 Posty: 23 Skąd: Oleśnica
Poziom: 3
|
Wysłany: 2014-04-07, 23:07
|
|
|
Czesc C77
A mógłbyś dać jakoś liste jaki wosk, dopiero wchodzę w temat, czytałem ten watek tylko trochę się pogubiłem dużo chemi wymieniacie. Trudno się decydować na coś.
Podstawę już jakaś mam:
Koła - autolad do kól
Felki - sonax exterem
Gąmbka sonax z frendzlami
2 wiadra
Ręcznik z mikrofibry Jan niezbędny
Szampon narazie dorywczono sonax extreme.
Pytanie nie mogę zbytnio znaleźć środka polecanego do smoły - przynajmniej w sklepach w moim regionie może jakiś zamiennik - Acabit ty chyba tak się nazywało. |
|
|
|
 |
Krzysiek_81

Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 436 Skąd: Legionowo
Poziom: 19
|
Wysłany: 2014-04-08, 08:16
|
|
|
gryzor, odkad mam nowy samochód nie wyszukiwałem chemii motoryzacjnej w sklepach (no, może oprócz środków do czyszczenia felg - teraz testuję W5 z Lidla, ale ciiii...) tylko robiłem zakupy w sklepie z akcesoriami auto-detailingowymi.
Do usuwania smoły mogę polecić Ci PrickBort, robi robotę i jest chyba w miarę tani w porównaniu do innych środków A-D. 2 litry można dostać za 44pln i chyba właśnie w tą opcję pójdę następnym razem - trzeba będzie przygotować auto na lato
Sprawdź sklepy z chęmią auto-detailingową, zależnie od kosztów zamówienia masz darmowe paczkomaty, więc domówisz jeszcze polecane tutaj rzeczy i przsyłak będzie za darmo |
_________________ Pozdrawiam, Krzysiek
 |
|
|
|
 |
irvingmorg
Model Samochodu: Cruze 5D 1.8 LT + LPG Satin Steel
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 59 Skąd: Jaworzno
Poziom: 6
|
Wysłany: 2014-04-08, 10:39
|
|
|
Cytat: | A mógłbyś dać jakoś liste jaki wosk, dopiero wchodzę w temat, czytałem ten watek tylko trochę się pogubiłem dużo chemi wymieniacie. Trudno się decydować na coś. |
Z wosków dobrym rozwiązaniem dla Ciebie będzie Collinite 476 lub Finish Kare 2685 Pink Paste Wax. Niech cię nie odstrasza cena - nie jest wygórowana bo takie woski są bardzo wydajne i dla jednego samochodu mogą starczyć nawet na kilka lat w zależności o tego jak często chcesz woskować samochód. Pamiętaj jednak że wosk da Ci więcej czasu zanim zaczną działać kwasy/zasady z ptasich odchodów, natomiast nie będzie stanowił trwałej ochrony. Najlepiej więc na bieżąco usuwać to co zostawiają te latające srajdy.... |
|
|
|
 |
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-04-08, 11:14
|
|
|
Jeszcze lepszy będzie Finish Kare hi temp 1000p - mocniejszy niż pink paste.
Można kupić "próbkę" za 20zł, co i tak starczy na wiele "woskowań" całego samochodu
 |
|
|
|
 |
Krzysiek_81

Model Samochodu: Orlando 1.8 LT+ LPG
Pomógł: 21 razy Wiek: 41 Dołączył: 07 Kwi 2013 Posty: 436 Skąd: Legionowo
Poziom: 19
|
Wysłany: 2014-04-08, 12:33
|
|
|
esjot, no nie wiem, kupiłem próbkę Dodo Juice o podobnej pojemności i wyszłoby tak na 3 woskowania... Może za bardzo wsmarowywałem? |
_________________ Pozdrawiam, Krzysiek
 |
|
|
|
 |
irvingmorg
Model Samochodu: Cruze 5D 1.8 LT + LPG Satin Steel
Pomógł: 3 razy Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 59 Skąd: Jaworzno
Poziom: 6
|
Wysłany: 2014-04-08, 21:23
|
|
|
esjot napisał/a: | Jeszcze lepszy będzie Finish Kare hi temp 1000p - mocniejszy niż pink paste. |
Właśnie się zastanawiam czy nie kupić sobie tego testera do woskowania felg - skoro wytrzymuje wyższe temperatury to pewnie się nada... |
|
|
|
 |
esjot [Usunięty]
Poziom: 32
|
Wysłany: 2014-04-08, 22:19
|
|
|
irvingmorg napisał/a: | esjot napisał/a: | Jeszcze lepszy będzie Finish Kare hi temp 1000p - mocniejszy niż pink paste. |
Właśnie się zastanawiam czy nie kupić sobie tego testera do woskowania felg - skoro wytrzymuje wyższe temperatury to pewnie się nada... |
Kolega to stosował w zeszłym roku na felgi - chwali trwałość.
A tester jest tak wydajny, że dużo nim zrobisz
w odróżnieniu od np Finish Kare 2685 Pink jest bardzo twardy, mało wchodzi w gąbkę do aplikacji, więc mało się marnuje |
|
|
|
 |
|